W konsekwencji następne półtorej godziny przyniosło cofnięcie rynku, niemal do poziomów środowych zamknięć. Z tych okolic doszło do ruchu w górę. Zwyżka zakończyła się jednak nieco poniżej poziomu otwarcia. Jeszcze przed południem rynek wszedł w konsolidację i wytrwał w niej dwie godziny. Potem znowu doszło do osłabienia, które sprowadziło indeksy w pobliże porannych minimów. Nieco ponad tymi poziomami rozpoczęła się kolejna stabilizacja, która utrzymała się właściwie do końca sesji. Handel przez całą sesję był umiarkowanie aktywny, a obroty nieco od środowych. Drugą sesję z rzędu nieco lepiej zachowywały się małe spółki, trudno się jednak temu dziwić - to właśnie one najbardziej ucierpiały w trakcie lipcowo-sierpniowych spadków. Spośród branż mocne były banki (wyjątkiem było PKO BP, ono jednak dzień wcześniej zanotowały znaczny wzrost), dosyć dobrze zachowywały się też spółki budowlane. W trakcie sesji dosyć wyraźnie z kolei cofnęła się TPSA, relatywnie słaby był też PKN oraz duże spółki z branży informatycznej. Wyraźne wzrosty notowały za to KGHM i PGNiG. Zachowanie całego rynku było dosyć zbliżone do tego, co działo się na giełdach zagranicznych. Taka korelacja powinna utrzymać się także na kolejnych sesjach.
Istotna środowa zwyżka oddaliła widmo pogłębienia spadków w krótkim terminie. To wcale jednak nie oznacza, że rynek powrócił już do trendu wzrostowego. W średnim terminie nadal stroną nieco mocniejszą może być podaż, a ostatnie wzrosty, póki co, można jedynie traktować w kategoriach odreagowania mocnego spadku. Co więcej, wzrosty z ostatnich dwóch sesji spowodowały już odrobienie połowy spadku od szczytu z 9 lipca do dołka z 17 sierpnia (w ujęciu intraday). W lekko optymistycznym wariancie zwyżka może kontynuowana w krótkim terminie ale raczej nie powinna przekroczyć drugiego zniesienia Fibonacciego i lokalnych maksimów z 7 i 8 sierpnia, czyli strefy 3652 - 3665 pkt. W mniej optymistycznym scenariuszu do osłabienia może dojść już na najbliższych sesjach. Obecnie rolę pierwszego istotnego krótkoterminowego wsparcia odgrywa połowa wysokości białego korpusu świecy ze środy: 3462 pkt. Układ wskaźników technicznych uległ poprawie (krótkoterminowe sygnały kupna na oscylatorze stochastycznym i MACD (Tema)), ale aby go można uznać za optymistyczny w średnim terminie daleka droga.