Były szef Fed, Alan Greenspan, przestrzegał jednak w jednym z wywiadów przed agresywnym cięciem kosztu pieniądza, jako jeden z powodów wymieniając duże ryzyko wzrostu inflacji.
Oczekujemy, że dolar w dalszym ciągu będzie zachowywał się trendowo i tracił na wartości. Po pierwsze, perspektywy dla gospodarki amerykańskiej nie są dobre i mogą okazać się dużo gorsze niż się tego spodziewano. Po drugie, rynek oczekuje kolejnych obniżek stóp procentowych jeszcze w tym roku, o kolejne 50 punktów bazowych.
W tym tygodniu najważniejsze dla USD będą dane z rynku nieruchomości i sektora wytwórczego. Poznamy dane na temat sprzedaży nowych i istniejących domów. Zamówienia na dobra trwałego użytku zostaną opublikowane w środę, natomiast w piątek poznamy indeks Chicago PMI. Istotne będą również publikacje z USA dotyczące indeksu zaufania konsumentów oraz przychodów i wydatków Amerykanów.
EURPLN
Kurs złotego pozostaje pod silnym wpływem sytuacji na rynkach zagranicznych. Deprecjacja dolara, do której przyczyniła się obniżka kosztu pieniądza w USA o 50 punktów bazowych, spowodowała znaczne umocnienia się złotego w szczególności do dolara. EURPLN pozostaje w granicach wyznaczonych przez kanał spadkowy, kontynuując umacnianie się w strefę silnego wsparcia jaką wyznacza poziom 3,7400 oraz dolna linia kanału. Przełamanie wsparcia na poziomie 3,76 otworzyło drogę do kontynuacji ruchu spadkowego na EURPLN. Najblizszy opór to poziom 3,7630 i 3,7680 i tam złoty może już być kupowany, jednak lepszym poziomem do przedaży EURPLN jest górna granica kanału spadkowego. Dzisiaj poznamy dane o inflacji bazowej netto a w środę decyzję RPP odnośnie stóp procentowych.