Stabilny złoty sygnałem nadchodzących zmian?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Wczorajsze słabe dane z amerykańskiego rynku nieruchomości oraz najniższy od dwóch lat odczyt indeksu zaufania konsumentów doprowadziły do kolejnej fali deprecjacyjnej dolara. Podczas dzisiejszego poranka para EUR/USD zanotowała nowe maksimum na poziomie 1,4160. Wydaje się, że gracze będą obawiać się dzisiejszej publikacji ze Stanów Zjednoczonych, dotyczącej zamówień na dobra trwałego użytku (dane za sierpień).

Publikacja: 26.09.2007 09:32

Ekonomiści prognozują spadek zamówień o 3%, a w przypadku zamówień z wyłączeniem środków transportu (bardziej istotne dane, bo mniej zmienne) o 0,7%. Gdyby okazało się, że dane są dużo gorsze to dolar powinien ulec dalszej deprecjacji. Przed południem na rynek napłyną dane ze starego kontynentu. O godz. 10.30 poznamy finalny odczyt wzrostu PKB oraz rachunek obrotów bieżących za drugi kwartał z Wielkiej Brytanii. Jeżeli chodzi o PKB to będzie to kolejny odczyt (0,8% q/q, 3% r/r) więc niespodzianki być nie powinno. Jeżeli chodzi o rachunek obrotów to prognozuje się saldo na poziomie -11,5 mld GBP. Ostatnio sentyment do waluty brytyjskiej jest nienajlepszy, więc gdyby okazało się, że dane są gorsze od prognoz to powinniśmy zobaczyć kontynuację deprecjacji funta szterlinga. Opublikowany dzisiaj indeks nastroju niemieckich konsumentów spadł do poziomu 6,8 pkt z 7,8 pkt miesiąc wcześniej. Pod koniec sesji poznamy, jak w Stanach Zjednoczonych zmieniły się zapasy ropy. Raport ten ma wpływ jedynie na rynek ropy i to zazwyczaj krótkoterminowy. Złoto stabilizuje się w rejonie obecnych maksimów, sytuacja techniczna w dalszym ciągu faworyzuje stronę kupującą. Wybicie z tej konsolidacji (w czym może pomóc słabnący dolar) doprowadzi do dalszej dynamicznej zwyżki cen tego surowca. Obecnie za uncję złota należy zapłacić 731,10 dolara.

O godzinie 08.39 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4132 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: ostatnie godziny na rynku tej pary to tradycyjnie już konsolidacja w górnym obszarze ostatnich zmian. Kurs po wczorajszym ustanowieniu nowych szczytów zaklinował się w przedziale: 1,4130 - 1,4160. Sytuacja jest w związku z tym analogiczna jak w przypadku ostatnich kilku sesji. Poranny układ wskaźników intraday niezmiennie potwierdza wcześniejsze sygnały dominacji strony popytowej (zwolenników słabszego dolara). Silne techniczne wsparcie umiejscowione jest dopiero w rejonie 1,4070 i to ono obecnie odczytane może być jako granica przewagi popytu lub podaży. Obraz techniczny oraz zapowiedziane na godziny popołudniowe odczyty makro z USA wskazują, że przynajmniej pierwsza cześć dzisiejszej sesji przypominać będzie zmiany cen z wtorku.

RYNEK KRAJOWY

Rynek złotego konsoliduje się w rejonie ostatnich maksimów. Wczorajsze dobre dane dotyczące sprzedaży detalicznej oraz poziomu stopy bezrobocia dodatkowo wzmacniają silne fundamenty naszej gospodarki. Martwić może jedynie to, że politycy nie wykorzystują dobrej koniunktury do ograniczania kosztów, a dodatkowo je zwiększają. Dzisiaj Rada Polityki Pieniężnej ogłosi komunikat po posiedzeniu. Tutaj niespodzianki nie powinno być, po ostatnich odczytach inflacji, która okazała się niższa od najbardziej optymistycznych prognoz, RPP pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie tj. 4,75%. Pozostawienie stóp na w/w poziomie jest już wkalkulowane w ceny, jedynie zbyt "jastrzębie" nastawienie co do przyszłych jej poziomów może doprowadzić do aprecjacji złotego. Krajowy rynek w dalszym ciągu pozostanie pod wpływem wydarzeń światowych.

O godzinie 08.37 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7667, a za dolara 2,6640 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej miały identyczny przebieg, jak te z dnia wczorajszego - na rynku polskiej waluty panował spokój. W odniesieniu do rynku pary USD/PLN można powiedzieć, że silnie broniony jest obszar dolnego ograniczenia kanału spadkowego: 2,6500 - 2,6600. Brak pogłębiania dołków, wczorajsze wzrosty w okolice 2,6800 oraz poranny układ wskaźników intraday sugerują, że najbliższe godziny upłyną pod znakiem wzrostów. Najbliższy istotny opór to 2,6830. Silną determinantą zmian na rynku tej pary pozostaje nadal sytuacja na eurodolarze. EUR/PLN - po wczorajszym nieudanym ataku na opór w rejonie 3,7780 utrzymuje się relatywnie stabilnie. Notowania poruszają się w przedziale 3,7580 - 3,7700. Poranny układ wskaźników intraday sugeruje utrzymanie się takiego stanu rzeczy również w ciągu najbliższych godzin. Najbliższy opór to wciąż rejon 3,7780.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem