Nerwowy początek tygodnia

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Od zeszłego tygodnia waluta amerykańska systematycznie traciła na wartości. Przyczyną deprecjacji dolara było przegłosowanie przez Senat USA zwiększenia zadłużenia. Euro osiągnęło swoje maksimum na poziomie 1,4277 do dolara. Waluta amerykańska nieznacznie się dzisiaj umocniła do poziomu 1,4208.

Publikacja: 01.10.2007 16:17

Wszyscy uczestnicy rynku obawiają się o kondycję sektora finansowego, przeżywającego problemy w związku z pożyczkami hipotecznymi. Inwestorzy spodziewają się kolejnej obniżki stóp procentowych w USA. Wzrost inflacji mógłby spowodować konieczność podwyżki stóp już na początku przyszłego roku. Dzisiaj poznaliśmy indeks PMI sektora produkcyjnego z Eurolandu i Wielkiej Brytanii. W strefie euro wyniósł on 53,2 pkt i był zgodny z oczekiwaniami. W przypadku Zjednoczonego Królestwa indeks ten okazał się nieznacznie niższy od prognoz i wyniósł 55,1. Dziś poznamy jeszcze indeks ISM sektora produkcyjnego z USA. Prognozuje się wartość 52,5 pkt przy poprzedniej wartości 52,9. Potwierdzenie tych informacji może świadczyć o możliwości niewielkiego spowolnienia w gospodarce. Rynek oczekuje spowolnienia, co przekłada się na kursy walut oraz notowania spółek. W tym tygodniu poznamy inflację PPI ze strefy euro. Prognozuje się wartość na poziomie poprzedniego odczytu tj. 0,1% m/m. Istotną informacją może okazać się publikowany indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym w USA. Szacuje się wartość (-2)% przy poprzednim wyniku (-12,2). Potwierdzenie oczekiwań może oznaczać niewielką poprawę na rynku nieruchomości, który to wciąż pozostaje w kryzysie. Indeks ISM sektora usług w USA szacuje się na niższym poziomie niż ostatnio. Jego wartość szacowana jest na poziomie 55 pkt. Należy jednak pamiętać, iż usługi stanowią dużą część amerykańskiego PKB. Najważniejszymi jednak informacjami w tym tygodniu będą decyzje ECB i BoE w sprawie stóp procentowych. W obu przypadkach oczekuje się pozostawienia ich na niezmienionym poziomie. W związku z tym, bardzo istotny okaże się wydźwięk komunikatów. W piątek poznamy zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Oczekuje się wzrostu do 100 tys. z poprzednich (-4). Faktyczne dane mogą się jednak okazać odmienne od prognoz ze względu na wzrost liczby noworejestrowanych bezrobotnych.

Złoto zanotowało swoje maksimum na poziomie 746,40 usd/oz. Metal ten jest postrzegany jako bezpieczna lokata w czasach inflacji oraz zagrożeń. Również popyt ze strony konsumentów na biżuterię winduje ceny tego metalu. Na rynku pojawiły się pogłoski o uzupełnianiu rezerw złota przez Bank Rosji.

O godzinie 15.39 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4230 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: ostatnie godziny ze szczególnym wskazaniem na te, z sesji nocnej to ciąg dalszy silnej wyprzedaży waluty amerykańskiej na świecie. Tym razem nowy szczyt ustanowiony został na poziomie 1,4281. Dzisiejsze odreagowanie sięgnęło poziomu 1,4108. Z technicznego punktu widzenia ruch taki nie zmienia praktycznie nic. Pierwszym ważniejszym miejscem charakterystycznym jest obecnie rejon 1,4180 i dopiero zejście kursu poniżej tego wsparcia stanowiłoby jakiś sygnał większej zmienności w kierunku południowym. Układ wskaźników intraday wskazuje obecnie na możliwość powrotu w okolice nocnych szczytów. Rynek coraz wyraźniej wskazuje na elementy zmęczenia dotychczasowym sentymentem. Rośnie w związku z tym zagrożenie silnej korekty i aprecjacji dolara.

RYNEK KRAJOWY

Na rynku krajowym podobnie jak na świecie pojawiła się awersja do waluty amerykańskiej. Złoty umocnił się do poziomu 2,6322. W relacji do euro nasza waluta pozostaje stabilna. Osiągnięte maksimum to 3,7575. Z powodu braku danych makroekonomicznych w tym tygodniu złoty powinien pozostać pod wpływem wydarzeń na świecie. Zbliżające się wybory parlamentarne oraz ich wynik, jak na razie nie wpływają na kurs naszej waluty. W związku z tym, kurs naszej waluty powinien pozostać stabilny do czasu ogłoszenia decyzji w sprawie stóp procentowych przez ECB. Giełda w Warszawie traciła dzisiaj na wartości. Indeks WIG20 zbliżył się do poziomu 3600 pkt.

O godzinie 15.37 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7663, a za dolara 2,6460 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: po raz kolejny deprecjacja dolara na świecie wprost proporcjonalnie przełożyła się na notowania pary USD/PLN. Kurs łamiąc dotychczas obowiązujące wsparcie spadł do poziomu 2,6340. Potwierdzony został zatem dotychczasowy kanał spadkowy. Aktualnie mówić można o oporze w rejonie 2,6540. Dopiero trwałe wyjście powyżej tego rejonu odebrać będzie można jako wyraźniejsze techniczne wzmocnienie obozu byków - zwolenników słabszego złotego. Najbliższe godziny widziane przez pryzmat wskaźników intraday nie wykluczają powrotu kursu w obszar ostatniego lokalnego dołka. W odniesieniu do pary EUR/PLN zmienność w dalszym ciągu pozostaje bardzo ograniczona. Najbliższy opór to 3,7715. Jest to jednocześnie sygnalna wyraźniejszych zmian w kierunku północnym. Najbliższe wsparcie rozrysować można na 3,7580 - 3,7600.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów