Wszyscy uczestnicy rynku obawiają się o kondycję sektora finansowego, przeżywającego problemy w związku z pożyczkami hipotecznymi. Inwestorzy spodziewają się kolejnej obniżki stóp procentowych w USA. Wzrost inflacji mógłby spowodować konieczność podwyżki stóp już na początku przyszłego roku. Dzisiaj poznaliśmy indeks PMI sektora produkcyjnego z Eurolandu i Wielkiej Brytanii. W strefie euro wyniósł on 53,2 pkt i był zgodny z oczekiwaniami. W przypadku Zjednoczonego Królestwa indeks ten okazał się nieznacznie niższy od prognoz i wyniósł 55,1. Dziś poznamy jeszcze indeks ISM sektora produkcyjnego z USA. Prognozuje się wartość 52,5 pkt przy poprzedniej wartości 52,9. Potwierdzenie tych informacji może świadczyć o możliwości niewielkiego spowolnienia w gospodarce. Rynek oczekuje spowolnienia, co przekłada się na kursy walut oraz notowania spółek. W tym tygodniu poznamy inflację PPI ze strefy euro. Prognozuje się wartość na poziomie poprzedniego odczytu tj. 0,1% m/m. Istotną informacją może okazać się publikowany indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym w USA. Szacuje się wartość (-2)% przy poprzednim wyniku (-12,2). Potwierdzenie oczekiwań może oznaczać niewielką poprawę na rynku nieruchomości, który to wciąż pozostaje w kryzysie. Indeks ISM sektora usług w USA szacuje się na niższym poziomie niż ostatnio. Jego wartość szacowana jest na poziomie 55 pkt. Należy jednak pamiętać, iż usługi stanowią dużą część amerykańskiego PKB. Najważniejszymi jednak informacjami w tym tygodniu będą decyzje ECB i BoE w sprawie stóp procentowych. W obu przypadkach oczekuje się pozostawienia ich na niezmienionym poziomie. W związku z tym, bardzo istotny okaże się wydźwięk komunikatów. W piątek poznamy zmianę zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. Oczekuje się wzrostu do 100 tys. z poprzednich (-4). Faktyczne dane mogą się jednak okazać odmienne od prognoz ze względu na wzrost liczby noworejestrowanych bezrobotnych.
Złoto zanotowało swoje maksimum na poziomie 746,40 usd/oz. Metal ten jest postrzegany jako bezpieczna lokata w czasach inflacji oraz zagrożeń. Również popyt ze strony konsumentów na biżuterię winduje ceny tego metalu. Na rynku pojawiły się pogłoski o uzupełnianiu rezerw złota przez Bank Rosji.
O godzinie 15.39 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4230 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: ostatnie godziny ze szczególnym wskazaniem na te, z sesji nocnej to ciąg dalszy silnej wyprzedaży waluty amerykańskiej na świecie. Tym razem nowy szczyt ustanowiony został na poziomie 1,4281. Dzisiejsze odreagowanie sięgnęło poziomu 1,4108. Z technicznego punktu widzenia ruch taki nie zmienia praktycznie nic. Pierwszym ważniejszym miejscem charakterystycznym jest obecnie rejon 1,4180 i dopiero zejście kursu poniżej tego wsparcia stanowiłoby jakiś sygnał większej zmienności w kierunku południowym. Układ wskaźników intraday wskazuje obecnie na możliwość powrotu w okolice nocnych szczytów. Rynek coraz wyraźniej wskazuje na elementy zmęczenia dotychczasowym sentymentem. Rośnie w związku z tym zagrożenie silnej korekty i aprecjacji dolara.
RYNEK KRAJOWY