Do godziny 14 nastroje na naszym rynku były kiepskie i pierwsza faza sesji wyglądała na zapowiedź powtórki scenariusza z ubiegłego tygodnia. Słaby początek dnia na giełdach europejskich nie przeszkodził pozytywnemu początkowi sesji na GPW, poprawa na innych giełdach zbiegła się z osłabieniem GPW, dopiero po południu rosnące kontrakty na indeksy rynków akcji USA zdołały przekonać inwestorów do śmielszego angażowania się na GPW po stronie popytowej. Na otwarciu WIG 20 wzrósł symbolicznie o ok. 2 punkty do 3 635,66 pkt. i przy bardzo niskiej aktywności inwestorów, pomimo spadków na innych giełdach, przez blisko dwie godziny utrzymywał się na plusie. Maksimum dzienne indeks WIG 20 wyznaczył tuż po godzinnie 11 na poziomie 3 659,22 pkt. (+26 pkt., + 0,7%). Pomimo ogólnej poprawy na rynkach europejskich GPW słabła, silniejsza korelacja z zagranicą wystąpiła po godzinie 13, kiedy nastąpił dynamiczny spadek cen akcji na większości rynków. Dzienne minimum indeks WIG20 wyznaczył ok. 14:30 na poziomie 3 591,69 pkt. (-42 pkt.-1,2%). Oczekiwanie dobrego początku sesji za oceanem oraz zmiana nastrojów w Europie wpłynęły pozytywnie również na nasz rynek, po 16 WIG20 wyszedł na plus, a dzięki dobremu początkowi sesji na NYSE kontynuował zwyżkę. WIG 20 na końcowym fixingu miał wartość 3 656,88 pkt. (+23,24 pkt., +0,6% ). Pomimo wzrostu indeksu WIG20 relatywna słabość GPW do innych rynków utrzymuje się i dystans powiększa się. Względna siła indeksu WIG 20 w porównaniu do pozostałych głównych indeksów GWP mogła by być elementem bardzo optymistycznym, jednak wczorajsze obroty jedne z najniższych w br. wskazują na absencje inwestorów zagranicznych po stronie popytowej co rodzi ryzyko dalszego pozostawania GPW w tyle z innymi rynkami. Dzisiejsza sesja powinna przynieść wzrost
Umiarkowany wzrost indeksu nie przyniósł istotnej zmiany obrazu rynku. Sygnały wskaźników i dywergencje pomiędzy grupami wskaźników szybkich i krótkoterminowych oraz w obrębie tych grup utrzymują się. W dużej mierze jest to efekt obszernej luki hossy z 19 września oraz w miarę stabilnego jej zamknięcia w ciągu 6-ciu sesji. Wczorajsza sesja potwierdziła istotność wsparć tworzonych od 23 sierpnia do 18 września, dodatkowo wczorajsza świeca oprała się na grupie średnich średnioterminowych (46-75 sesji). Zakończenie krótkoterminowej fali spadkowej może zbudować silną bazę do dalszego znoszenia lipcowo sierpniowych spadków i ataku na szczyty.