Wtorkowa sesja przypominała sesje z 13 i 19 września, kiedy to GPW po okresowym ignorowaniu dobrych nastrojów na najważniejszych giełdach światowych reaguje silnie z pewnym opóźnieniem. W obydwu tych przypadkach kolejne dwie sesje były słabe. Powielenia tego schematu nie należy wykluczać, chociaż czynnikiem różnicującym są wyższe wczorajsze obroty. W efekcie ustanowienia przez DJIA historycznego rekordu oraz bardzo dobrego zachowania rynków azjatyckich GPW od początku sesji zachowywała się bardzo dobrze, odmiennie od rynków zachodnioeuropejskich. Na otwarciu WIG 20 wzrósł o blisko 48 punktów (1,3%) do 3 704,56 pkt. pokonując kilka istotnych oporów z ubiegłego tygodnia. Po kilkuminutowych wahaniach w trakcie których indeks ustanowił dzienne minimum na poziomie 3 699,22 punktów (+42,34 pkt. +1,2%) popyt na akcje systematycznie rósł pomimo relatywnie wysokiego i lekkiego osłabienia na giełdach europejskich. Po godzinie 11 siła popytu wzrosła i rynek zwyżkował dosyć systematycznie z kilkoma lokalnymi ekstremami. Po godzinie 14 nastąpiło umiarkowane cofnięcie jednak tuz po 15 indeks WIG20 ustanowił dzienne maksimum na poziomie 3 763,66 punktów (+106,78 pkt. +2,9%) z którego następowało systematyczne osuwanie się rynku aż do zamknięcia. Na końcowym fixingu WIG 20 cofnął się od szczytu o nieco ponad 21 punktów do 3 742,18 punktów (+85,30 pkt., +2,3%). Na wczorajszej sesji podobnie jak na poprzedniej WIG 20 był wyraźnie silniejszy od pozostałych głównych indeksów GPW. Dzisiejsza sesja może przynieść umiarkowany wzrost rynku.

Drugi z rzędu tym razem silny wzrost wartości indeksu wyraźnie poprawił techniczny obraz rynku, głównie w ujęciu średnioterminowym. Silne odbicie od wsparć utworzonych w ostatniej dekadzie sierpnia i pierwszej połowie września oraz od grupy średnich (35-65 sesji) jest sygnałem trwałości fali wzrostowej rozpoczętej 17 sierpnia. Po wczorajszej sesji wskaźniki średnioterminowe: MACD; ADX, -DI, +DI wygenerowały sygnały kupna, które można w obecnej sytuacji uznać za wystarczająco wiarygodne. Wskaźniki szybkie jak na razie są znacznie oddalone od stref wykupienia i ryzyko zatrzymania rozpoczętej krótkoterminowej fali wzrostowej wydaje się być obecnie małe. Najbliższym testem siły rynku będzie poziom lokalnych szczytów z 19-21 września. Pokonanie ich otworzy drogę do lipcowego maksimum, jednak najprawdopodobniej nie nastąpi to na najbliższych sesjach.