Na uwagę zwraca trwalszy wzrost obrotów, które były wyższe od średniej z ubiegłego tygodnia i z całego września. Wczoraj nasz rynek tak jak do sesji wtorkowej był słabszy od giełd zachodnioeuropejskich, ale za to mocniejszy od części rynków naszego regionu. Przewaga indeksu WIG20 nad pozostałymi głównymi indeksami GPW już na początku sesji nie była tak ewidentna jak na poprzednich sesjach, a w końcówce indeks WIG20 był wyraźnie najsłabszy, co może być sygnałem powrotu zainteresowania inwestorów szerokim rynkiem. Otwarcie było minimalnie pozytywne, indeks WIG 20 wzrósł o 2,2 pkt. do 3 744,38 pkt a następnie w ciągu kilkunastu minut spadł o ponad 20 punktów, do lokalnego minimum. Po dosyć szybkim odbiciu indeks wyszedł na plus i ok. 10:30 wyznaczył dzienne maksimum na poziomie 3 753,57 pkt (+11pkt., +03%). Kilka minut przed 12 rynek definitywnie przeszedł na minus i już do końca sesji systematycznie się osłabiał. Popołudniowy spadek był zbieżny z zachowaniem giełd naszego regionu, natomiast rynki zachodnioeuropejskie zachowywały się co najmniej neutralnie. Negatywne otwarcie za oceanem i późniejsze spadki tamtejszych indeksów sprowadziły indeks WIG20 o godzinie 16 do dziennego minimum na poziomie 3 705,02 pkt. (-37 pkt., -1%). Na końcowym fixingu WIG 20 spadł o ponad 27 punktów (-0,73%) do 3 714,93 pkt. Spośród największych spółek przez całą sesję wyróżniał się Lotos (+4,9%, 48,10 zł. close). Indeks mWIG40 wzrósł wczoraj głównie dzięki zwyżkującym akcjom Millennium i Handlowego. Dzisiejsza sesja powinna przynieść wzrost.
Niezbyt duży spadek indeksu nie pogorszył znacząco obrazu rynku. Negatywne zmiany układów wskaźników nie dotknęły wskaźników obecnie kluczowych (np. Stochastic), a wskaźniki które pogorszyły swoje układy (+DI, -DI, MACD) nie dały sygnałów negujących ostatnie sygnały kupna. Zatrzymanie wzrostu po dwóch sesjach i zniesienie ok. ¼ wzrostu od poniedziałkowego dołka (intra) nie wydaje się być zapowiedzią powrotu do ubiegłotygodniowego krótkoterminowego trendu spadkowego, co groziłoby uformowaniem średnioterminowej fali spadkowej. Wczorajsze minimum utrzymane powyżej wtorkowego otwarcia oraz powyżej średnich krótkoterminowych jest optymistycznym sygnałem, jednak obecnie zdecydowanie istotniejszymi wsparciami jest grupa średnich 45-75 sesyjnych, oraz ostatni poziom Fibonacciego zniesienia spadku od 9 lipca do 17 sierpnia (3 663 pkt.)