Decyzja BoE i ECB o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie nie miała praktycznie wpływu na wczorajsze notowania.
Dzisiaj poznamy raport z rynku pracy w USA, najważniejsze dane w miesiącu. Pomimo tego, że analitycy optymistycznie oczekują, że w sektorze pozarolniczym we wrześniu zostało stworzone 98 tysięcy nowych miejsc pracy, to istnieje spore ryzyko, że dane te będą gorsze. Dane NFP w zeszłym miesiącu były fatalne, lecz głównie w wyniku spadku zatrudnienia w publicznej edukacji. Już w środowym raporcie sygnalizowaliśmy, że jeśli takie wydarzenie miało miejsce w sierpniu to prawie zawsze w następnych miesiącach wzrost w tym sektorze był bardzo silny. Naszym zdaniem rynek wycenił już taki scenariusz. Wczorajsze dane o bezrobociu tygodniowym były słabsze i oczekuje się, że stopa bezrobocia we wrześniu wzrośnie do poziomu 4,7% w skali roku. Należy pamiętać, że dolar amerykański jest w silnym trendzie spadkowym, więc słabsze dane będę wspierały sprzedających USD.
EURPLN
Polska waluta pozostaje pod wpływem sytuacji na rynku międzynarodowym. Wczorajsze osłabienie się dolara zgodnie z utartym schematem przyczyniło się do umocnienia złotego. Silny opór wynikający z linii poprowadzonej po ostatnich maksimach został obroniony. Dzisiejsze zachowanie PLN będzie uzależnione od opublikowanych danych NFP. Złoty jest w silnym trendzie wzrostowym, więc słabsze dane dla dolara przyczynia się najprawdopodobniej do testu okolic 3,74. 20-okresowa średnia na wykresie dziennym wyznacza silny opór na poziomie 3,7730. Dodatkowo naszej walucie sprzyja słabszy jen, co jest symptomem spadku awersji do ryzyka. W dalszym ciągu aktualna jest strategia polegająca na wykorzystywaniu ruchów korekcyjnych na EURPLN do zakupu złotego.
EURUSD