Rynek eurodolara: figura 1,4000 w zasięgu

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Dzisiejszy poranek jest kontynuacją wczorajszej sesji, na której waluta amerykańska znacznie zyskała na wartości, generując przy tym kolejne techniczne sygnały kupna dolara. Podczas dzisiejszej sesji nie ma zaplanowanej większej ilości publikacji makroekonomicznych. Do południa napływały będą dane ze starego kontynentu, głównie z gospodarki niemieckiej.

Publikacja: 09.10.2007 09:25

Dowiemy się jak w sierpniu kształtowała się produkcja przemysłowa (prog. 0,5% m/m, 3,9% r/r), poznamy saldo bilansu handlowego (prog. 16,2 mld EUR), oraz jaką wielkość osiągnął niemiecki import (prog. +0,5%) i eksport (prog. +0,5%). Ten ostatni będzie bacznie obserwowany przez rynki, ponieważ wielu ekonomistów zastanawia się, kiedy mocne euro przełoży się w znacznym stopniu na pogorszenie wyników eksporterów. O godz. 10.30 poznamy wielkość bilansu handlowego Wielkiej Brytanii (prog. -7 mld GBP). Dzisiaj ważnym dla rynku wydarzeniem będzie publikacja protokołu z posiedzenia FOMC z 18 września (obniżka przez FOMC stóp procentowych). Wydaje się, że decyzja już dawno jest zawarta w cenach walut, jednak nigdy nie wiadomo, co gracze z tego protokołu wyciągną. Aprecjacja dolara ma swoje potwierdzenie w taniejących surowcach. Największa przecena dotknęła rynek miedzi, bez spadków nie obeszło się na ropie i złocie. Obecnie za uncję złota należy zapłacić 730,40 dolara. Takie zgodne zachowanie rynku surowcowego nie wydaje się przypadkowe. Czyżby na parach z udziałem dolara tworzyły się nowe trendy sprzyjające amerykańskiej walucie?

O godzinie 08.40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4035 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: systematyczna aprecjacja dolara względem euro dominowała podczas godzin sesji nocnej. W rezultacie wygenerowany został nowy lokalny dołek na poziomie 1,4014, czyli w miejscu wskazywanego ostatnio wsparcia (wczorajszy komentarz). Mamy w związku z tym potwierdzony sygnał kontynuacji korekty w kierunku mocniejszego dolara. Poranny obraz wskaźników intraday nie pozostawia już wiele miejsca do dalszych spadków notowań, można zatem oczekiwać, że najbliższe godziny przyniosą stabilizację z niewielkim odreagowaniem w kierunku północnym. Z punktu widzenia analizy technicznej istotne będą najbliższe 2-3 godziny. Najbliższe dwa lokalne opory znajdujące się w kanale spadkowym tej pary wyrysować można na 1,4040 i 1,4085. Utrzymanie się notowań poniżej rejonu 1,4040 w ciągu najbliższych godzin będzie wyraźnym sygnałem kontynuacji aprecjacji dolara jeszcze w dniu dzisiejszym. Złamanie kluczowego na chwilę obecną wsparcia 1,4010 otworzy drogę do 1,3950.

RYNEK KRAJOWY

Aprecjacja waluty amerykańskiej ma bezpośrednie przełożenie na osłabienia złotego w stosunku do dolara. Z drugiej jednak strony tracące na wartości euro służy umacnianiu się złotego do tej waluty. Krajowa waluta w dalszym ciągu pozostanie pod wpływem wydarzeń na świecie. Dzisiejsza sesja na Giełdzie Papierów Wartościowych zapowiada się ciekawie, z jednej strony dobre nastroje nadal panujące na światowych giełdach, z drugiej zaś strony problemem mogą stać się taniejące surowce. Wzrost indeksów będzie potwierdzeniem siły kupujących. Widmo zakupu pakietu kontrolnego bułgarskiej giełdy oddala się. Notowania na Bylarskiej Fandowej Borsie (BFB) obsługiwane mają być już niedługo przez niemiecki system transakcyjny Xetra. Giełda w Sofii kupi go od Deutsche Börse i zainstaluje w ciągu najbliższych sześciu, ośmiu miesięcy. Bułgarzy zdecydowali się na ten krok kilka miesięcy temu, gdy sądzili, że to jedyny sposób na zdobycie systemu transakcyjnego. Teraz uznali, że sprzedawać się nie muszą i mówią już tylko o poszukiwaniu partnera strategicznego, którego wybrać mają w listopadzie. Niemcy wygrali tym samym rywalizację z nordycko-bałtycką grupą giełdową OMX, która również chciała sprzedać Bułgarom swój produkt informatyczny.

O godzinie 08.40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7495, a za dolara 2,6698 złotego.Sytuacja techniczna na rynku złotego: pozostaje relatywnie stabilna. Utrzymujący się stały i do tego znaczący popyt na krajową walutę powoduje, że największe zmiany widać na krosach silnie skorelowanych np. z rynkiem eurodolara. To tutaj właśnie podczas godzin sesji nocnej ze względu na zyskującego dolara na świecie doszło do wzrostów kursu w rejon figury 2,6700. Poranny układ wskaźników intraday nie wyklucza kontynuacji zmian w kierunku północnym, widać jednak, że obszar 2,6780 - 2,6800 stanowi obecnie istotną barierę. Można zatem przyjąć, że dzisiejsza sesja upłynie pod znakiem ograniczonej zmienności zamykającej się pomiędzy 2,6650 - 2,6800. W odniesieniu do pary EUR/PLN godziny sesji nocnej nie przyniosły praktycznie żadnych zmian. W dalszym ciągu widać tutaj silnie bronione wsparcie w rejonie figury 3,7400. Dzisiejsza sesja (najprawdopodobniej już pierwsza jej część) przyniesie odp., czy miejsce to wykorzystane zostanie do większej aktywności byków - zwolenników słabszego złotego. Właśnie takiemu scenariuszowi - zmian w kierunku północnym zdaje się sprzyjać poranny układ wskaźników intraday. Najbliższy opór to aktualnie 3,7615 - sygnalna większych zmian deprecjacji złotego do euro.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów