Rynek eurodolara testuje nerwy inwestorów

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Wczorajsze godziny popołudniowe stały pod znakiem wyprzedaży waluty amerykańskiej. Większego powodu do takiego ruchu raczej nie było, w opublikowanym wczoraj protokole z posiedzenia FOMC z 18 września (dzień obniżki kosztu pieniądza o 50 pb.) nie znalazło się nic nowego.

Publikacja: 10.10.2007 09:31

W protokole można było wyczytać zdanie mówiące o ograniczonym ryzyku wzrostu inflacji (co mogłoby dawać nadzieję na obniżki stóp), jednak FED zasygnalizował też, że nie ma pośpiechu jeżeli chodzi o kolejną obniżkę stóp procentowych, ponieważ członkowie Komitetu nie są przekonani co do tego, iż ekspansja gospodarki amerykańskiej dobiega końca. Może się wydawać, że takie stwierdzenie powinno dolara wzmocnić, tak się jednak nie stało. Dzisiaj kalendarium makroekonomiczne znowu będzie świeciło pustkami. Dowiemy się, jakie w USA były w sierpniu zapasy w hurtowniach, ale nie wydaje się by ten raport miał jakikolwiek wpływ na kursy walut. Ekonomiści prognozują wzrost zapasów o 0,2 proc. Pod koniec sesji, jak co tydzień zostanie opublikowany raport o tygodniowej zmianie zapasów paliw w USA. Wczorajsza sesja za oceanem przyniosła kolejne historyczne rekordy głównych indeksów, co pokazuje w jak dobrych nastrojach są kupujący. Chyba już nikt nie pamięta ostatniej wypowiedzi Williama Poole?a, szefa Fed z St. Louis, który stwierdził, że rynki: kredytowy i nieruchomości, nie wrócą do dobrej formy jeszcze przez dłuższy czas. Deprecjacja dolara przyczyniła się do wzrostu cen surowców. Obecnie za uncję złota należy zapłacić 739,40 dolara.

O godzinie 08.40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4114 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: godziny sesji nocnej przyniosły znaczące odreagowanie ostatniego umocnienia dolara. Kurs łamiąc kolejno wskazywane wcześniej opory zatrzymał się na poziomie 1,4118. Można zatem powiedzieć, że znajdujemy się w pobliżu górnego ograniczenia kanału spadkowego wyznaczającego zasięg korekty ze szczytu na 1,4280. Szybkie zmiany na wskaźnikach intraday nie pozostawiają już wiele miejsca do dalszych wzrostów. Z technicznego punktu widzenia niepokojące może być jedynie zaklinowanie się kursu w ciągu ostatnich godzin w wąskim przedziale: 1,4090 - 1,4120. Można w związku z tym przyjąć, że sygnalną dzisiejszych zmian jest rejon 1,4090. Spadek kursu poniżej tego poziomu oznaczać będzie atak na wygenerowane ostatnio lokalne dołki.

RYNEK KRAJOWY

Wczorajsza sesja na rynku złotego należała do kupujących naszą walutę. Analitycy sugerują, że powodem tej aprecjacji jest powrót na nasz rynek obcego kapitału. Tłumaczone jest to dużymi wzrostami indeksów na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Dodatkowo wzrosty te potwierdzone zostały stosunkowo dużym obrotem. Wczorajsza "bycza" sesja za Oceanem może spowodować, że wczorajsze tendencje będą kontynuowane. Na godz. 12.00 Ministerstwo Finansów zaplanowało przetarg obligacji dziesięcioletnich. Gdyby stosunek popytu do podaży był wyskoki to złoty dostanie kolejny argument za aprecjacją. Brak raportów makroekonomicznych z naszego kraju powoduje, że notowania złotego pozostają pod wpływem wydarzeń światowych

O godzinie 08.40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7410, a za dolara 2,6505 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: ostatnie godziny przyniosły po raz kolejny niewielkie zmiany w kierunku umocnienia naszej waluty. Na rynku pary USD/PLN w reakcji na zmiany wartości dolara na świecie (deprecjację) kurs powrócił do rejonu figury 2,6500. Poranny obraz wskaźników intraday nie pozwala już na dalsze zmiany w kierunku południowym. Można zatem przyjąć, że najbliższe godziny przyniosą powrót do wyższych rejonów cen. Silną determinantą zmian na rynku tej pary pozostaje zachowanie eurodolara. Wiele wskazuje na to, że dzisiejsza sesja podobnie jak ta wczorajsza, upłynie pod znakiem ograniczonej zmienności zamykającej się pomiędzy 2,6500 - 2,6700. Mocniejszy złoty, lecz tylko w symbolicznym wymiarze jest również widoczny na rynku pary EUR/PLN. Godziny sesji nocnej przyniosły tutaj test wskazywanego ostatnio wsparcia w rejonie figury 3,7400. Jako sygnalną zmian na tej parze wyznaczyć można rejon 3,7475. Wyjście kursu powyżej tego poziomu dać może sygnał do bardziej trwałych zmian w kierunku północnym.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów