Komentarz poranny IDMSA

Apetyt na ryzyko rośnie, ale niepokój pozostał Mimo, że dane wczoraj opublikowane dane makro były pozytywne dla rynku akcji (niższe bezrobocie tygodniowe, mniejszy deficyt handlowy) to osiągnięcie kolejnego maksimum na indeksach wywołało chęć realizacji zysków, pojawienie się ostrzeżenia na temat inflacji z ECB i pewne negatywne opinie analityków na temat kilku

Publikacja: 12.10.2007 09:49

Chińskich spółek spowodowały, że korekta przerodziła się w szybką wyprzedaż, która spowodowała, że rynek zamiast na dużych plusach zamknął się ze stratą.

Czynniki wcześniej ignorowane nabrały znaczenia - jak np. rosnąca cena ropy, inwestorzy przestraszyli się też dzisiejszego kalendarza danych makro, gdzie oprócz danych na temat sprzedaży detalicznej, aut, zapasów, zamówień przemysłowych podana będzie też inflacja PPI oraz sentyment konsumentów. Podłoże wczorajszej wyprzedaży USD leżało głównie w istotnym wzroście apetytu na ryzyko oraz wzroście ceny ropy po publikacji danych zapasach. Niektórzy inwestorzy interpretują obecnie wzrost ceny ropy jako dowód na siłę światowej gospodarki (a nie jako czynnik ryzyka dla gospodarki USA), co jeszcze bardziej zwiększa atrakcyjność bardziej ryzykownych aktywów na rynkach wschodzących. Bardzo trudno ocenić jest jak długo trwać będzie obecna fala popytu na ryzyko, potrafi ona trwać bardzo długo i generować silne trendy, natomiast zdarza się także, że zmiana sentymentu i odwrót następują bardzo gwałtowne (i zazwyczaj w najmniej oczekiwanych momentach).

EURPLN

Mimo, że od dłuższego czasu konsekwentnie rekomendowaliśmy sprzedaż EURPLN to silne umocnienie złotego, jakie widzieliśmy wczoraj było nieco zaskakujące, gdyż nie sądziliśmy, że złoty się umocni tylko dzięki lepszemu sentymentowi na giełdach i wzrostowi apetytu na ryzyko. Wydarzenia na Polskim rynku są szczególnie zastanawiające w kontekście spadku pod koniec sesji na amerykańskim rynku akcji, oraz dużo mniejszego optymizmu na innych rynkach wschodzących - także w naszej części świata. Na pewno jednym z powodów mogły być wcześniejsze fałszywe z punktu widzenia analizy technicznej wybicie górą z krótkoterminowego kanału i zlecenia stop-loss ustawione poniżej ostatnich minimów, które przyczyniły się do zdynamizowania ruchu w dół. Nerwowa końcówka sesji w USA może dzisiaj nieco zmniejszyć optymizm na GPW i przyczynić się do odreagowania części wczorajszych spadków EURPLN. Oczekujemy, że kurs wróci dziś powyżej 3.73, natomiast optymalnie by było, gdyby korekta doprowadziła kurs w okolice 3.7450, gdzie znajduje się potencjalnie dobry poziom do sprzedaży. Miejsca na dalsze spadki jest sporo (do 3.68).

EURUSD

Wzrost apetytu na ryzyko negatywnie wpłynął na wartość USD, głównie dlatego, że najsilniej rosną aktywa z rynków wschodzących a inwestycje na tych rynkach są finansowane głównie krótkimi pozycjami w głównych walutach, z których na pierwszym miejscu jest właśnie USD. Od paru dni rośnie zmienność i wygląda na to, że inwestorzy nie boją się kupować wysoko EURUSD. Korekty oczywiście następują ale sentyment do USD jest zły i jest wyraźna chęć przyłączania się do dużych ruchów (wcześniej tego nie było widać). Z drugiej jednak strony jest też nerwowość na giełdzie, która - jeśli przerodzi się w większą wyprzedaż - to może chwilowo USD umocnić. Analiza techniczna wskazuje na wsparcie przy 1,4150 i dużo miejsca na wzrosty.

GBPUSD

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami powróciliśmy w okolice dolnej linii dość szerokiego zakresu na GBPUSD. Obecnie zbliżamy się do poziomu istotnego wsparcia wynikającego z 38,2% zniesienia fib całości ostatniej fali wzrostowej. Jeśli funtdolar nie zdoła obronić tych poziomów, to możemy spodziewać się rozszerzenia obecnego ruchu korekcyjnego. Pisaliśmy, że GBP będzie pod wpływem danych publikowanych z USA, a te były lepsze dla dolara. Dodatkowo EURGBP kontynuuje silne wzrosty po wyłamaniu się z korekcyjnego kanału spadkowego i najprawdopodobniej okolice 0,7000 będą testowane. 200-okresowa średnia na wykresie 4h na GBPUSD wyznacza silne wsparcie na poziomie 2,0250. Sądzimy, że w dalszym ciągu funt może być pod presją, jeśli opublikowane dziś dane dla USD będą lepsze.

USDJPY

W tym tygodniu jen pozostaje słaby, a każde korekcyjne umocnienie się jest wykorzystywane do sprzedaży waluty japońskiej. W czasie sesji azjatyckiej jen pozostawał nieco mocniejszy, jako że wskaźnik zaufania japońskich konsumentów wzrósł w sierpniu do poziomu 44.1%. W dalszym ciągu widzielibyśmy możliwość przetestowania górnej linii kanału wzrostowego, który wytworzył się pod koniec września. Silnym oporem jest poziom 118,00, natomiast wsparcie wyznacza poziom 116,80, gdzie zbiega się średnia 20-okresowa i 50-okresowa na wykresie w skali dziennej. Poziom 116.80 musi zostac utrzymany, jeśli wzrosty na USDJPY mają byc kontynuowane.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów