Niebezpiecznie mocny złoty

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Podczas dzisiejszej sesji waluta amerykańska ponownie zaczęła tracić na wartości. Kurs euro wzrósł do poziomu 1,4241. Poznaliśmy dzisiaj indeks NY Empire State. Wyniósł on 28,75 pkt, przy prognozie 14. Rynek nieznacznie zareagował aprecjacją dolara na tą informację. Kurs wspólnej waluty spadł do 1,4215. W tym tygodniu poznamy jeszcze inflację CPI z Wielkiej Brytanii.

Publikacja: 15.10.2007 16:26

Prognozuje się poziom 1,9% r/r, przy poprzedniej wartości 1,8. W Eurolandzie CPI szacuje się na 2,1% r/r, przy ostatnim odczycie na poziomie 1,7. W obu przypadkach prognozowana inflacja jest wyższa od poprzednich wyników. Oczywiście ma to związek z rosnącymi cenami towarów. Potwierdzenie tych danych może wpłynąć na zachowanie się kursów na rynku. Poznamy również przepływy kapitałów do USA, jednak ze względu na problemy Stanów Zjednoczonych z budżetem i obniżkę stóp procentowych, publikacja ta może się okazać niższa od ostatniego odczytu (103,8 mld USD). Istotny może okazać się również indeks rynku nieruchomości podawany przez NAHB. Jego odczyt może ukazać rynek nieruchomości w nowym świetle. W środę poznamy inflację CPI z USA, szacuje się jej wartość na 0,2% m/m. Poprzedni odczyt wyniósł (-0,1). Jednak inflacja bazowa prognozowana jest na takim samym poziomie tj. 0,2%. W tym tygodniu zostanie również opublikowany raport o stanie gospodarki USA. Ilość noworejestrowanych bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych ma ponownie wzrosnąć do 312 tys. Jak wiadomo ostatnio dane z rynku pracy różnią się w znaczący sposób od prognoz, co wpływa na zwiększoną zmienność na rynku walutowym. W tym tygodniu wystąpi aż dwukrotnie szef FED B. Bernanke. W związku z powyższymi danymi, jak również oczekiwaniami, co do polityki monetarnej, na rynku może wystąpić większa zmienność niż zwykle. Należy również pamiętać o szczycie G7 pomiędzy 20 a 22 października, na którym głównym tematem ma być kurs euro.

Złoto dzisiaj zyskiwało na wartości. Metal ten osiągnął maksimum na poziomie 759,25 usd/oz. Zachowanie to potwierdziło dzisiejszą deprecjację waluty amerykańskiej.

O godzinie 15.40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4191 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: poniedziałek przyniósł potwierdzenie nienajlepszego sentymentu do waluty amerykańskiej. Kurs w pierwszej części sesji zaatakował zeszłotygodniowe szczyty - 1,4240. Niedźwiedzie z trudem, ale zdołały obronić to miejsce charakterystyczne i już w drugiej części dnia dolar odrobił część strat, umacniając się do euro do rejonu figury 1,4200. Układ wskaźników intraday pozostaje relatywnie neutralny, co sugeruje utrzymanie cen w dotychczasowym obszarze zmian. Najbliższe dwa wsparcia to 1,4190 i 1,4140. Obszar barier dla dalszych wzrostów rozpoczyna się od 1,4240, a kończy na 1,4280. Ze względu na zapowiedziane na ten tydzień ważne dane makro ze Stanów Zjednoczonych (wtorek, środa i czwartek) oraz rozpoczynające się w weekend spotkanie G7 trudno oczekiwać bardziej dynamicznych zmian na rynku tej pary.

RYNEK KRAJOWY

Na rynku krajowym można było zaobserwować podążanie za kursami na świecie. Wszystko uległo zmianie po ogłoszeniu dzisiejszych danych makroekonomicznych z naszego kraju. Bilans płatniczy wyniósł (-637) mln EUR, przy poprzedniej wartości na poziomie (-1300) mln EUR. Najważniejsze dla rynku okazały się jednak informacje dotyczące inflacji CPI. Wyniosła on 0,8 % m/m i 2,3 r/r. Poprzednie odczyty miały wartość odpowiednio (-0,4)% i 1,5. Taki wzrost cen ma oczywiście związek z drożejącymi surowcami i towarami na świecie. Na reakcję rynku nie trzeba było długo czekać. Złoty osiągnął poziom 2,6011 za dolara i 3,6988 za euro. Inwestorzy uwierzyli w możliwość kolejnej podwyżki stóp procentowych w naszym kraju, co w oczywisty sposób może wpłynąć na kurs naszej waluty. Na kurs złotego nie ma wpływu nawet niepewność, co do wyniku wyborów parlamentarnych. Giełda w Warszawie zyskiwała dziś na wartości. Indeks WIG20 cały dzień oscylował wokół piątkowych szczytów na poziomie ok. 3900 pkt.

O godzinie 15.40 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7050, a za dolara 2,6055 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: poniedziałek to zdecydowana przewaga zwolenników mocnego złotego. Na rynku pary USD/PLN kurs osunął się w rejon psychologicznego wsparcia - figury 2,6000. Czynnikiem determinującym przyśpieszenie widocznej podczas dzisiejszej sesji aprecjacji były bez wątpienia wyższe od prognoz odczyty inflacji. Układ wskaźników intraday sugeruje odreagowanie, jednak dopóki nie sięgnie ono poziomów powyżej 2,6180 - 2,6220 trudno mówić o bardziej trwałych zmianach. Spadki - aprecjacja złotego na parze EUR/PLN sięgnęła poziomu 3,6986. Naruszona zatem została psychologiczna bariera 3,7000. Podobnie jak w przypadku obrazu na USD/PLN tak i tutaj analiza techniczna sugeruje zakończenie spadków i odreagowanie. Najbliższe dwa istotne opory to 3,7150 i 3,7400. Trwałym sygnałem zmian będzie wyjście powyżej tego drugiego miejsca charakterystycznego.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Maciej Kowal

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów