Rynek EUR/USD: 1,4280 przed G-7 trudny do osiągniecia?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Wczorajsza sesja na rynku walutowym charakteryzowała się sporą zmiennością kursów. Gracze byli lekko zdezorientowani opublikowanymi wczoraj danymi. Z jednej strony największy jednomiesięczny wzrost inflacji CPI od czterech miesięcy (+0,3%) oddalał wizję obniżki stóp procentowych.

Publikacja: 18.10.2007 09:26

Z drugiej strony bardzo słabe dane dotyczące budowy nowych domów i wydanych pozwoleń (taki poziom ostatnio odnotowano w 1993 roku) rozbudza nadzieje na obniżki stóp. Dzisiejsze dane zza oceanu informować będą o ilości noworejestrowanych bezrobotnych (prog. 312 tys.), rynek walutowy lubi reagować na te dane więc im mniej bezrobotnych, tym lepiej dla notowań dolara. Następnie poznamy indeks wskaźników wyprzedzających (LEI) (prog. +0,3%), jednak indeks ten dawno już stracił znaczenie prognostyczne i gracze nie zwracają na niego uwagi. Dowiemy się też ile wyniósł w październiku indeks Fed z Filadelfii, prognozy wskazują na jego spadek do 7 pkt. Jego spadek nie jest jednak taki pewny, w poniedziałek indeks NY Empire State zamiast spaść, wzrósł i to bardzo mocno i podobnie może być w tym przypadku. Lepsze odczyty indeksu niewątpliwie pomogą notowaniom dolara. Złoto konsoliduje się w rejonie lokalnych szczytów, podobnie sytuacja wygląda na parze EUR/USD, więc jeśli notowania tej pary wybiją się poza obszar konsolidacji, to wybicia można się spodziewać także i na złocie, tylko w przeciwną stronę (walory te zazwyczaj są ze sobą ujemnie skorelowane). Obecnie za uncję złota należy zapłacić 759,30 dolary.

O godzinie 08.30 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,4230 dolara.

Sytuacja techniczna eurodolara: w rezultacie reakcji na wczorajsze odczyty makro zza oceanu kurs po raz kolejny zaatakował barierę 1,4240. Po raz kolejny również okazało się, że przed planowanym na weekend spotkaniem G7 byki pomimo silnej pozycji na rynku mają wyraźne problemy z pokonaniem kluczowych miejsc charakterystycznych. Poranny obraz na wskaźnikach intraday pozwala zaryzykować stwierdzenie, że najbliższe godziny przyniosą powrót do niższych cenowo obszarów potwierdzając tym samym szeroki zakres konsolidacji. Niebezpieczna z punktu widzenia takiego scenariusza byłaby wąska konsolidacja w przedziale 1,4220 - 1,4245. Sygnalną wskazującą na silniejsze odreagowanie będzie spadek poniżej poziomu 1,4210. Silne wsparcie w dalszym ciągu znajduje się w rejonie 1,4140 - 1,4160. Opory to 1,4240 i 1,4280.

RYNEK KRAJOWY

W środę złoty umocnił się w stosunku do głównych walut. Kurs EUR/PLN zbliżył się ponownie do psychologicznej bariery 3,70. Rodzimej walucie poza słabnącym dolarem sprzyjała wczorajsza wypowiedź członka Rady Polityki Pieniężnej Andrzeja Wojtyny, który stwierdził, że w bieżącym roku będzie potrzebna jeszcze jedna podwyżka stóp procentowych w Polsce. Dzisiaj dowiemy się, jaka była we wrześniu dynamika produkcji oraz ceny produkcji sprzedanej (inflacja PPI). PPI dla Rady Polityki Pieniężnej ma mniejsze znaczenie od CPI, więc i gracze nie przywiązują do niej szczególnej uwagi. Ważne natomiast okażą się dane o dynamice produkcji. Prognozy wskazują na jej wzrost o nieco ponad sześć procent. W sierpniu dynamika wzrostu wyniosła o 9%. Lepsze dane wskazywałyby na utrzymywanie dobrego stanu gospodarki, a dodatkowo zmniejszałyby różnicę pomiędzy dynamiką produkcji a wzrostem płac. Dane bardzo słabe będą kolejnym ostrzeżeniem przed schłodzeniem gospodarki i dodatkowo nasilałyby presję inflacyjną, na co zareagować musiałaby RPP podnosząc koszt pieniądza, co z kolei doprowadziłoby do dalszej aprecjacji złotego. Przedsiębiorcy, ankietowani we wrześniu przez Narodowy Bank Polski, oczekują utrzymania się bardzo dobrej koniunktury, ale widzą możliwość jej niewielkiego pogorszenia pod koniec roku, w tym głównie zmniejszenia tempa wzrostu produkcji. Pogorszyły się także w porównaniu z III kw. ich prognozy dotyczące wzrostu popytu oraz eksportu.

O godzinie 08.30 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7003, a za dolara 2,6005 złotego.

Sytuacja techniczna na rynku złotego: poranne godziny przyniosły kolejny niewielki krok w kierunku na umocnienie pozycji polskiej waluty. Na rynku pary USD/PLN jeszcze przed otwarciem polskiej sesji doszło do naruszenia psychologicznego rejonu wsparcia 2,6000. Nowy dołek wygenerowany został w pobliżu figury 2,5930. Z technicznego punktu widzenia jest to potwierdzenie dotychczasowego - bardzo dobrego sentymentu do złotego. Czynnikiem dodatkowo sprzyjającym osuwaniu się kursu był obok dużego popytu na złotego wzrost na rynku eurodolara. Najbliższe lokalne wsparcie wyrysować można obecnie na 2,5915. Pierwszy opór i jednocześnie sygnalna silniejszego odreagowania to 2,6050. Kluczowy opór wskazać można rejon 2,6440. Na rynku EUR/PLN sytuacja jest identyczna. Poranne godziny przyniosły nowy lokalny dołek: 3,6930. Tutaj jako sygnalną zmian w kierunku północnym wskazać można rejon 3,7070. W przypadku obu par układ wskaźników sygnalizuje, że najbliższe godziny przyniosą odreagowanie. Póki jednak notowania nie zanegują dotychczasowego kanału spadkowego trudno mówić o bardziej zdecydowanych zmianach. Statystycznie średniookresowo są to z pewnością okolice dołków.

Część techniczna: dr Jarosław Klepacki

Część makroekonomiczna: Michał Barabasz

Opracowany materiał jest opinią na temat rynku, stanowi wyraz najlepszej wiedzy autorów popartej informacjami z kompetentnych źródeł i nie stanowi "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Euro Consulting & Management S. A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podejmowane na podstawie przekazanego materiału. Bez zgody Euro Consulting & Management S. A.. nie może być dystrybuowany lub przekazywany dalej.

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów