W związku z tym, tak jak Bank of China chce dywersyfikacji rezerw, tak kraje arabskie myślą o zmianie reżimu walutowego i notowaniu ropy względem koszyka walut.
Wszystko to zdecydowanie nie służy dolarowi, a w konsekwencji przyczynia się do wzrostów cen surowców w ujęciu dolarowym - bo przecież ich cena wyrażona w innych walutach często pozostaje niezmieniona lub może nawet spadać. Jak się jednak okazuje, inne czynniki też nie są bez znaczenia?
Na rynku ropy nowe rekordy?
Wymachiwanie szabelką prezydenta Iranu jest dla inwestorów wystarczającym powodem aby wiernie dostosować ceny ropy w ślad za taniejącym dolarem. I tak jak EURUSD osiągnęło maksima przekraczając 1,4850 w porannym handlu (21.11), tak ropa Brant podrożała do rekordowych 96,38 USD, zaś słodka ropa notowana za oceanem była droższa niż 99 USD. Później - ponownie dokładnie w ślad za EURUSD - nastąpiło niewielkie odreagowanie. Z technicznego punktu widzenia jesteśmy ok. 5 USD ponad linią wsparcia trendu wzrostowego, jednak dojście do tego poziomu nastąpiłoby wyłącznie w wypadku umocnienia zielonego - i to o ile nie pojawią się nowe zakłócenia po stronie podażowej.
?metale szlachetne też sobie radzą?