BM BPH: Komentarz do sesji

Piątkowa sesja była kontynuacją sesji czwartkowej. Wszystkie główne indeksy GPW wzrosły, a najsilniejsze były średnie i małe spółki. Podobnie jak w czwartek najsłabiej spośród głównych indeksów zachowywał się WIG20 który zakończył sesję na poziomie 3 583,48 pkt. czyli o +0,24%, mWIG40 i sWIG80 wzrosły odpowiednio o: 2% i 2,2%.

Piątkowa sesja była dosyć spokojna, dynamika rynku była niska nie było większych zmian nastrojów w trakcie

sesji. Wartość obrotów na rynku była wyraźnie niższa niż w czwartek z tym , że wartość obrotów akcjami spółek

indeksów sWIG80 i mWIG40 była zbliżona do czwartkowej natomiast pozostałych spółek w tym indeksu WIG20

była wyraźnie niższa. Mniejsza dynamika rynku i aktywność inwestorów była efektem wolnego dnia na rynkach

akcji w USA i Japonii w czwartek oraz skróconej sesji w USA w piątek. Dość dobre zakończenie tygodnia,

spowodowało, że cały miniony tydzień wypadł całkiem dobrze. Po trzech tygodniach spadków, wszystkie główne

indeksy GPW poza mWIG40, który spadło o 0,13%, wyraźnie wzrosły, najmocniej WIG20 (+1,95%). Zwrot na rynku

małych i średnich spółek, kilkusesyjną konsolidacja WIG20 z lekką tendencją wzrostową w połączeniu z dobrą

końcówką tygodnia na giełdach światowych pozwalają na lekki optymizm w krótko i średnioterminowych

prognozach dla naszego rynku. Skala spadku naszego rynku od 29 października kiedy to WIG20 ustanowił

historyczny szczyt jest bardzo duża, odreagowanie nawet jedynie małej części spadków daje istotny potencjał

wzrostu. Oczywiście sektor małych i średnich spółek w wyniku odbicia po spektakularnych spadkach nie wykreuje

trwałego wzrostu całego rynku, jednak relatywnie dobre zachowanie indeksu WIG20 przez cały ubiegły tydzień

może sygnalizować bliską poprawę na szerokim rynku. Dzisiejsza sesja powinna przynieść kontynuację wzrostu.

Sytuacja techniczna

Nieznaczny bo jedynie ośmiopunktowy wzrost indeksu WIG20 przyniósł dalszą poprawę technicznego obrazu

rynku. Wskaźniki szybkie powoli kontynuują wzrost w strefie neutralnej, a wskaźniki średnioterminowe również

nieznacznie ale po raz kolejny zareagowały i powoli dążą do zmiany układu na pozytywny. Obecnie jednak

kluczowe dla dalszej koniunktury są losy obecnego krótkoterminowego trendu horyzontalnego. Oczywiste jest, że

prędzej czy później nastąpi jego zakończenia najprawdopodobniej w formie dosyć dynamicznego wybicia. Obecnie

szanse na wybicie górą wydają się być większe, niewiadomą jest jego moment. Wbrew pozorom dłuższa

kontynuacja konsolidacji byłaby dla rynku korzystniejsza gdyż utrwalałaby siłę wsparć z minionych dwóch tygodni.