Reklama

Komentarz poranny

Publikacja: 14.12.2007 07:50

O wczorajszej sesji w USA nawet nie ma co wspominać. Owszem, ceny

nieznacznie wzrosły i może nawet dzięki temu uda się nam zacząć dzień

kilka punktów nad wczorajszym zamknięciem, ale nie jest to z pewnością

źródło natchnienia dla naszych graczy. Skala wzrostu była zbyt mała, by

być wskazówką, co do intencji amerykańskiego popytu. Tym bardziej, że cały

Reklama
Reklama

czas na tamtejszych wykresach widoczny jest spadek z wtorku. Wątpliwości

nie rozwiewa zachowanie rynku w Japonii. Tam sesja zakończyła się

niewielkim spadkiem cen, a w jej trakcie dochodziło kilka razy do zmiany

znaku przy odnośniku do zmiany wartości indeksu.

Dziś mamy przed sobą kilka ciekawych publikacji danych makro, którą pomogą

nam obrać kierunek w końcówce sesji. O 11:00 pojawi się wartość

Reklama
Reklama

listopadowej inflacji HICP strefy euro. To jeszcze przejdzie bez większego

echa na naszym rynku, choć rosnąca inflacja w strefie będzie miała

znaczenie dla przyszłych decyzji ECB. O 14:30 opublikowana zostanie

wartość inflacji CPI w USA. Pojawi się oczywiście także wartość bazowa. To

będzie chyba najważniejsza dziś publikacja, choć jak pamiętamy Fed raczej

kieruje się wskaźnikiem PCE, ale rynek chyba z przyzwyczajenia dużą wagę

Reklama
Reklama

przywiązuje również do miary inflacji za pomocą CPI. Właściwie nie mniej

ważne powinny być także dane o dynamice produkcji przemysłowej oraz

wykorzystaniu mocy produkcyjnych, które pojawią się o 15:15. Będą one

jakąś przesłanką pomocną do oceny kondycji gospodarki i jej możliwości

wybronienia się przed wejściem w recesję. Myślę jednak, że rynek bardziej

Reklama
Reklama

skupi się na inflacji, a dane o produkcji wywołają nieco mniej

zamieszania. Oczywiście wiele zależy od tego, jaka będzie różnica między

wartościami faktycznymi, a ich prognozami.

Dla nas te wydarzenia mają nieco mniejsze znaczenie. Tu liczy się

techniczny aspekt rynku, a zwłaszcza fakt wczorajszego zejścia pod poziom

Reklama
Reklama

wsparcia i późniejszy dość niemrawy wzrost ponad jego poziom. Wczorajszą

sesję zakończyliśmy właściwie dokładnie na wsparciu i wiele wniosków nie

można z tego wyciągnąć. Można zrozumieć zarówno tych, którzy na bazie tego

powrócili na rynek po długiej stronie (dla nich wsparciem teraz jest

wczorajszy dołek), jak i tych, którzy pozostali poza rynkiem i nie wrócili

Reklama
Reklama

na niego (dla nich sygnałem powrotu może być wyjście ponad wczorajsze

maksimum sesji.

Komentarze
Bitcoin w tarapatach
Komentarze
Co dalej z hashrate bitcoina?
Komentarze
Ulga na Wall Street, presja na USD
Komentarze
Kierunek jest jeden
Komentarze
Zmienny kupon liczony inaczej
Komentarze
Bitcoin przegrywa z AI
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama