Zjeżdżamy niżej. Obrót rośnie w żółwim tempie. TPS ponownie rośnie o 1

proc., a indeks jest właściwie na poziomie otwarcia notowań. Kontrakty

zdają się nie wierzyć w siłę popytu. Słusznie, bo ten jakoś nie kwapi się

do poważniejszej akcji negującej wczorajsze zejście pod poziom wsparcia.

Z 40-41