Komentarz poranny

Publikacja: 20.12.2007 07:54

Wczorajsza sesja w USA nie będzie dla nas poważnym impulsem. Indeksy

zmieniły swoją wartość w niewielkim stopniu, a więc nie wpłyną na nastroje

panujące nad Wisłą. Ciekawych informacji było sporo, ale okazało się, że

mają one ograniczony wpływ na cały rynek. Morgan Stanley, ten sam, który

wczoraj obniżył rekomendację dla polskich akcji, ogłosił większą od

prognoz stratę. Oczywiście wynikała ona z chybionych inwestycji na rynku

kredytów subprime i papierach o te kredyty opartych. Morgan Stanley jest

kolejnym wielkim podmiotem amerykańskiego sektora finansowego, który

posiłkuje się kapitałem zagranicznym w łataniu dziur w swojej

działalności. Wczoraj udziały w MS wykupił fundusz chińskiego rządu za 5

mld dolarów.

Rynek długu czekał na informacje dotyczące aukcji dodatkowych funduszy

emitowanych przez Fed. Okazało się, że na proponowane 20 mld dolarów

zgłosiło się zapotrzebowanie o wielkości nieco ponad 60 mld dolarów. Te 20

mld udostępniono banko po stopie o 10 pkt. bazowych niższej od aktualnej

stopy dyskontowej. Analiza jednej aukcji wiele nam nie mówi. Popyt był

przyzwoity, ale jak widać, nie pomogło to za bardzo w obniżeniu stóp

rynkowych, a przecież to jest głównym celem działania Fed. Dziś odbędzie

się kolejna podobna aukcja, także na 20 mld dolarów, a o jej wynikach

informacja ukarze się jutro. Wczoraj kolejne porcje środków udostępnił

także ECB. 10 mld dolarów to jednak niewiele w stosunku do wcześniejszego

ruchu.

Mark Hulbert nadal pociesza swoich czytelników wynajdując kolejne

wskazówki za tym, że z rynkiem nie jest tak źle. Tym razem ponownie ( po

miesiącu) zwrócił uwagę na zachowanie się insiderów w USA. Okazuje się, że

wynik ich ruchów jest także i tym razem pomyślny dla posiadaczy długich

pozycji. Netto dokonują oni zakupów, co ma być sygnałem, że sytuacja w

spółkach, z którymi są oni związani, się poprawia.

Przechodząc do naszych rodzimych problemów dziś mamy szansę na odpowiedź

na pytanie, czy od wsparcia się odbijemy, czy go przebijemy. Ostatnie dwie

sesje nam na to nie odpowiedziały i ciągle pozostajemy w zawieszeniu.

Wsparcie jest kluczowe, a więc wiedza ta jest kluczowa dla wielu graczy.

Jak już wczoraj wspominałem, na dziś mamy zaplanowaną publikację drugiej

rewizji danych dotyczących dynamiki PKB USA w III kw. 2007 roku. Te mają

szansę wpłynąć na poziom notowań. Jeśli oczywiście będą odbiegały od

prognoz rynkowych.

Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem