Komentarz poranny IDMSA

Święta tuż tuż Z tego powodu płynność dzisiaj może być jeszcze mniejsza, gdyż inwestorzy mogą powstrzymywać się od transakcji nie chcąc brać ryzyka w okresie Świąt lub po prostu wydłużając sobie o jeden dzień przerwę świąteczną. Ruchy na rynku mogą być zatem większe i bardziej nerwowe w przypadku nieoczekiwanych zdarzeń, natomiast przy braku wydarzeń dzień może dość spokojny.

Publikacja: 21.12.2007 08:44

Od paru dni zmienność spada, na pewno w wyniku wspomnianego spadku aktywności, lecz także dlatego, że działania banków centralnych mające na celu ustabilizować rynki pieniądza zaczynają przynosić efekty. Częściowe zniwelowanie działania negatywnego wpływu wysokich krótkoterminowych stóp procentowych pozwoliło rynkom akcji zahamować spadki i nawet odrobić część strat. Wczoraj opublikowanych zostało również sporo danych makro, które uspokoiły inwestorów skupionych na inflacji. Pozytywnym aspektem było potwierdzenie szybkiego tempa wzrostu PKB w miesiącach letnich, jednak główne dane - indeks Philadelphia FED zawiodły nadzieje. Jest to ważny wskaźnik wyprzedzający koniunkturę, więc inwestorzy musieli nieco ostudzić swój optymizm, lecz także częściowo obawy o wzrost inflacji. Dzisiaj otrzymamy kolejną porcję danych makro, lecz nie oczekujemy silnych reakcji rynku. Obawiamy się natomiast możliwej wyprzedaży na rynku akcji, szczególnie jeśli do południa indeksy jeszcze wzrosną i wrócą w okolice atrakcyjnych poziomów bądź rejonów oporu.

EURPLN

Tak jak oczekiwaliśmy uspokojenie na rynkach akcji przyniosło ostatecznie siłę złotemu, jednak złoty nadal negatywnie reaguje na wzrost wartości dolara. Dzisiejszy dzień powinien być bardzo podobny do wczorajszego (pod warunkiem, że nie wydarzy się nic nieoczekiwanego), czyli powinniśmy pozostawać w zakresie 3,60-3,6250. Zarówno płynność jak i aktywność inwestorów powinna spadać. Taki rynek jest bardziej podatny na manipulację, jednak nie wygląda na to by złoty miał potencjał wybić się z aktualnych zakresów. Preferujemy ostrożną sprzedaż EURPLN na wzrostach.

EURUSD

Dolar kontynuował wczoraj umocnienie, jednak w trakcie sesji azjatyckiej oddał część zysków, prawdopodobnie w wyniku wzrostu cen akcji. Wzrosty cen akcji na ostatniej sesji przed świąteczną przerwą nastrajają optymistycznie (lub co najmniej uspokajająco). Inwestorzy mogli dzięki temu oderwać uwagę od indeksów i spojrzeć na dane makro, które ogólnie były raczej negatywne (Indeks Philly). Oczekujemy, że dzisiejsza sesja będzie przebiegać podobnie jak wczorajsza, tzn. przy braku nieoczekiwanych wydarzeń rynek powinien się konsolidować w neutralnych rejonach ostatniego zakresu, czyli pomiędzy 1,4350 i 1,44. Wyprzedaż akcji będzie natomiast sygnałem do zakupu USD.

GBPUSD

Prognoza słabości GBP potwierdziła się, funt był wczoraj jednym z liderów spadków. Z jednej strony odpowiedzialny był za to dolar umacniający się do większości walut, jednak głównym powodem jest gołębia ocena perspektyw dla stóp procentowych bo publikacji notatek z posiedzenia MPC, które wyraźnie pokazały, że istnieje duża szansa na dalsze obniżki stóp procentowych. Dodatkowo sporo aktualnych danych makro (m.in. ceny nieruchomości) wydaje się dostarczaj silnych argumentów za obniżkami stóp. Widząc skutki spadku cen nieruchomości w USA (aktualny kryzys) MPC może obawiać się pęknięcia bańki w Anglii. Inwestorzy wiedząc o tym gotowi są wyceniać jeszcze luźniejszą politykę monetarną. Z tych względów preferujemy krótkie pozycje w GBP otwierane na korektach.

USDJPY

Jednogłośna decyzja BoJ by pozostawić stopy procentowe bez zmian i wskazanie sytuacji amerykańskiej gospodarki jako czynnika decydującego dla perspektyw gospodarczych w Japonii spowodowało umocnienie przekonania, że na razie podwyżki stóp nie są zagrożeniem. Przy uspokojeniu sytuacji na rynkach akcji (może chwilowym) zniknęła główna presja na umocnienie jena. Tempo umocnienia USD także spadło i z tych względów

USDJPY znalazł się w konsolidacji w okolicy 113. Jest to dość istotny poziom techniczny, gdyż pokonanie tego oporu może popchnąć kurs nawet powyżej 115, brak przełamania może oznaczać, że będzie to szczyt korekty. Zadecyduje o tym najpewniej rynek akcji, lecz w naszej opinii nastąpi to dopiero po Świętach.

Komentarze
Wakacyjne uspokojenie
Komentarze
Popyt dopisuje
Komentarze
Inwestorzy nadal dopisują
Komentarze
Bitcoin z rekordami
Komentarze
Bitcoin znów pod szczytami
Komentarze
Zapachniało spóźnieniem