Czekając na dane z USA

Wczorajsze notowania zakończyły się spadkiem cen. Skala przeceny nie była duża i na pewno nie wywołała zaniepokojenia wśród graczy.

Publikacja: 08.01.2010 07:41

Czekając na dane z USA

Foto: ROL

Kluczowym bowiem w tym tygodniu jest dzisiejszy raport o stanie rynku pracy. To te dane ustawią nam końcówkę. Tu jeszcze wszystko jest możliwe.

Jeśli jesteśmy przy danych z rynku pracy, to chyba trzeba oczekiwać reakcji rynku w stylu tej, jaka miała miejsce po danych za listopad. Przypomnijmy, że zaskakująco dobre dane po chwilowym wzroście wywołały jednak spadek cen. Nastroje względem oceny sytuacji makroekonomicznej USA zdecydowanie się polepszyły, co szybko przełożyło się na zmianę nastawienia wobec oczekiwań możliwych zmian w polityce pieniężnej prowadzonej przez Fed. Lepsze dane to perspektywa szybszych decyzji dotyczących stóp procentowych.

Takie były komentarze i w ten sposób tłumaczono chwilową słabość rynków. Słusznie. Zatem teraz sytuacja może się powtórzyć. Ponownie na lepsze dane rynek może zareagować spadkiem cen. Obecnie oczekuje się, że liczba miejsc pracy w sektorze pozarolniczym się nie zmieniła lub zmieniła w niewielkim stopniu. Niektórzy zakładają, że pojawił się nawet niewielki wzrost. Niewątpliwie, wzrost liczby etatów byłby symbolicznym wydarzeniem, i to niezależnie, czy dotyczyłby danych za grudzień czy też możliwe pozytywnej rewizji danych na listopad.

Jak już wspominałem w jednej z ostatnich "Weekendowych", publikowanych na stronach internetowych "Parkietu", z danymi opisującymi stan rynku pracy jest pewien problem. Nie da się ukryć, że mamy do czynienia z tendencją pozytywną. Sytuacja powoli się poprawia, to znaczy dynamika kurczenia się liczby etatów spada. Wygląda na to, że wkrótce zwyżki liczby etatów będą normą. Znacznie wcześniej, niż tego oczekiwano jeszcze kilka miesięcy temu. Problem w tym, że ta pozytywna tendencja może mieć obniżony poziom startu.

W raporcie z rynku pracy, jaki pojawi się w przyszłym miesiącu, zawarta będzie wielkość związana z rewizją danych za cały 2009 rok. Mowa o rewizji negatywnej (tak przynajmniej wyglądało w raporcie opisującym stan rynku pracy w październiku), co może skorygować zbyt optymistyczne oczekiwania dotyczące amerykańskiej gospodarki, a w szczególności kondycji konsumpcji. Jak zatem pogodzić te dwa czynniki? Co jest ważniejsze: sam trend czy faktyczny poziom zatrudnienia?

[ramka]

[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/35.html]Czytaj [b]komentarze Kamila Jarosa[/b] »[/link]

[link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=2&sid=978507ca09a3dd7e184ef38ce8a71009]Podyskutuj na [b]forum parkiet.com[/b] z innymi inwestorami na temat [b]kontraktów[/b] »[/link]

[/ramka]

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?