Na wczorajszej sesji zanotowano wybicie z formacji podwójnego dna, którą widać na wykresie godzinowym. Wybicie wprawdzie nie było dynamiczne i ceny trochę "marudziły", ale cofnięcie nie było duże, a w końcowej części sesji popyt przeważył już wyraźniej.

Optymistyczne zakończenie dnia świadczyć może o tym, że część graczy uznała, że mamy do czynienia z poważniejszym ruchem cen. Cóż, takiego scenariusza wykluczyć nie można, choć od razu trzeba zaznaczyć, że takiej wiedzy w tym momencie mieć nie możemy. Sama formacja jest zbyt mała, by na jej podstawie można było wysnuwać takie wnioski. Wysokość formacji wynosi ok. 90 pkt, a więc daje to potencjał do zwyżki do okolic 2400 pkt. To tyle, jeśli chodzi o formację.

Inna sprawa, czy wzrost ma szansę być większy. Ma, ale to już nie zależy bezpośrednio od samej formacji, ale od zachowania cen, gdy przyjdzie nam się cofać. Zależy od tego, czy formacja okaże się wystarczającym wsparciem dla wykresu. Wybicie z formacji podwójnego dna mogło zostać przez część graczy uznane za sygnał do zmiany nastawienia na neutralne. Zapewne pojawienie się takiego ruchu nie wskazuje na wyraźną przewagę podaży, ale sama formacja jest raczej mała, a więc niekoniecznie oznacza kapitulację niedźwiedzi.

O ile jednak można ją traktować jako ewentualny sygnał do zaprzestania gry na spadek (choć tu bardziej wiarygodnym poziomem wydaje się szczyt na 2350), to jest ona zbyt mało istotna, by miała być podstawą do zagrania na wzrost cen. Tu potrzeba czegoś więcej. Na nastawienie pozytywne przyjdzie czas, gdy popyt pokaże, że jest w stanie wyraźnie podnieść ceny. Tu poziomem ograniczającym jest okolica szczytu na 2423 pkt. Wyjście nad ten szczyt nie będzie już miało związku z formacją dołkową, a tym samym będzie wskazywało na poważniejsze podejście do zakupów.

By przyhamować nieco zapędy byków, warto zauważyć, że nadal nie doszło do testu poziomu minimum z lutego tego roku. Taki test miał miejsce w USA i tamtejsze indeksy sobie poradziły. Czy to okaże się wystarczające dla naszych graczy? Taki test pośredni? Powiększenie wczorajszej zwyżki by na to wskazywało. W tej chwili jest zbyt wcześnie na takie wnioski. Teraz jest nadal możliwy, choć niewątpliwie wczorajsze zachowanie rynku daje bykom pewne atuty. Ceny się nie cofnęły i to jest najważniejsze.