Pewnym pocieszeniem może być przypuszczenie, że taka zmiana deficytu była tylko chwilowym wahnięciem. Tak przynajmniej ocenia to część analityków. Nie wiem, czy faktycznie tak jest, czy też nie jest to przejaw nierównowagi, jaka jest obserwowana w handlu międzynarodowym.

Tak czy inaczej, na razie poziom wsparcia nie został pokonany. W tej chwili więc panuje nadal nastawienie pozytywne, choć nie ma pewności, że tak będzie i w chwili zamknięcia sesji. Przypomnę, że przełamanie wsparcia będzie oznaczało zmianę nastawienia na neutralne, choć można rozważać, czy nie pokusić się o zagrywkę na spadek cen.