Obserwowane dziś wahania w pobliżu poziomów z wczorajszego zamknięcia, to z jednej strony oczekiwanie na publikowane po południu dane o sierpniowej dynamice produkcji przemysłowej w Polsce. Rynek prognozuje, że wzrośnie ona o około 13% w relacji rocznej, po tym gdy w lipcu wzrost ten sięgnął 10,3%. Wyższy wzrost, co m.in. sugeruje sierpniowy skok indeksu HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego do 53,8 pkt., potwierdziłby silne fundamenty polskiej i mógłby stanowić zachętę do kupna złotego.

Innym czynnikiem, który sprzyja obecnej konsolidacji notowań USD/PLN i EUR/PLN, jest oczekiwanie na pojawienie się nowych impulsów na rynkach globalnych, mogących nadać im nowej dynamiki. Widać to zwłaszcza na rynkach akcji, gdzie od kilku dni trwa wyczekiwanie na rozstrzygnięcie bitwy o kluczowe opory, jaka aktualnie rozgrywa się na Wall Street. Ten czynnik nabiera o tyle istotnego znaczenia, że dla inwestorów przestały liczyć się wzrosty EUR/USD w kierunku sierpniowych szczytów, jako potencjalne popytowe impulsy.

Marazm nie omija dziś także CHF/PLN. Para ta wprawdzie spada, kontynuując wczorajszą przecenę, jednak zmiany są umiarkowane. Sytuacja techniczna na wykresie CHF/PLN wskazuje na możliwość dalszych spadków. Tak należy odczytywać wczorajsze wybicie poniżej lokalnego dołka z początku miesiąca (2,9990 zł) oraz proces osłabienie szwajcarskiej waluty na świecie.

[i] Marcin R. Kiepas, [[email protected]][email protected][/mail], X-Trade Brokers DM S.A[/i]