Poranny komentarz rynkowy – dolar tanieje po posiedzeniu Fed

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Rezerwa Federalna nie zmieniła parametrów polityki pieniężnej, a jedynie podkreśliła gotowość do działania, które może nastąpić już na kolejnym posiedzeniu na początku listopada wraz z weryfikacją prognoz

Publikacja: 22.09.2010 09:54

Przemysław Kwiecień

Przemysław Kwiecień

Foto: XTB

Fed "wzbogacił" jednak komunikat o coś w rodzaju celu inflacyjnego choć bez konkretnych wartości - autorzy komunikatu podkreślili, iż inflacja przez pewien czas będzie niższa niż chciałby tego bank centralny. Rynek odebrał to jako obawę przed deflacją. Oto konsekwencje:

[srodtytul]EURUSD - test sierpniowych maksimów[/srodtytul]

Największy ruch nastąpił w przypadku notowań EURUSD. Para była po kilku dniach relatywnie niewielkich wahań - tuż pod lokalnym oporem 1,3160. Celem kupujących były sierpniowe maksima 1,3334, ale w szybkim ich osiągnięciu przeszkodziły irlandzkie problemy. Ten ostatni czynnik został jednak usunięty po tym, jak Irlandia sprzedała wczoraj obligacje za 1,5 mld EUR. Skłonność Bena Bernanke do drukowania pieniędzy jest znacznie większa i bardziej otwarta niż w przypadku EBC, Banku Japonii, SNB czy nawet Banku Anglii, a to argument za przeceną dolara wobec euro. Uważamy iż w dłuższym terminie euro może zyskiwać wobec dolara, choć wzrosty będą zapewne co jakiś czas przerywane większymi tąpnięciami związanymi z wychodzeniem na pierwszy plan problemów któregoś z krajów PIIGS. W krótkim terminie kluczowy jest poziom 1,3334, którego rynek jeszcze nie pokonał. To nie tylko sierpniowe maksimum, ale również okolice marcowych minimów, a także teoretyczny zasięg zapomnianej już formacji odwróconej RGR z okresu maj-lipiec. Pokonanie tego oporu mogłoby otworzyć drogę nawet do 1,39 - 61,8% zniesienia spadków z pierwszej połowy tego roku.

[srodtytul]USDJPY - umiarkowane spadki[/srodtytul]

Mając na uwadze siłę reakcji na parze EURUSD, ruch w dół na USDJPY jest niewielki (notowania osiągnęły 84,76), zwłaszcza, iż USDJPY przez kilka dni konsolidowała się w przedziale 85,20-90. To może sugerować obecność BoJ na rynku. Większe cofnięcie się notowań pary może bowiem zniweczyć wysiłki japońskich władz monetarnych. Retoryka Fed nie sprzyja wzrostom na USDJPY również w średnim terminie. Już wczoraj po publikacji komunikatu można było zaobserwować spadek rynkowych stóp procentowych w USA (zwłaszcza dłuższych kontraktów FRA i obligacji 10-letnich), a także spadek różnicy względem stóp dla jena. Nie można wykluczyć, iż nowa, "ulepszona" retoryka Fed wstrzyma na jakiś czas wzrost rynkowych stóp procentowych w USA, utrudniając odbicie na USDJPY. Wiele zależeć będzie od kolejnych danych z rynku pracy. Przypomnijmy, iż sierpniowe dane z rynku pracy nie były tak złe, jak się obawiano. Jeśli dane za wrzesień pokażą poprawę (sugerują to póki co dane tygodniowe) rynek stopy procentowej (a co za tym idzie USDJPY) może zignorować retorykę Fed. Na te dane przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać (do 8 października). [srodtytul]Rynki akcji - utemperowany optymizm[/srodtytul]

Rynki akcji zareagowały na decyzję wyraźnymi wzrostami (o prawie 1%), przed zamknięciem na Wall Street większa część tego ruchu została odwrócona, ale w trakcie notowań w Azji akcje znów drożały. Taką reakcję można przypisać dwóm czynnikom - szablonowej reakcji na gołębi komunikat (luźniejsza polityka monetarna - korzyść dla posiadaczy akcji) i dominującym na rynku nastrojom. Jeśli jednak przyjrzeć się głębiej wymowie komunikatu, posiadacze akcji nie mają specjalnie z czego się cieszyć. Jeśli faktycznie scenariusz deflacyjny miałby się zrealizować, byłoby to niekorzystne dla gospodarki i wyników spółek, a Fed dysponuje jednak mocno już ograniczonym arsenałem. Można ewentualnie posłużyć się dość mocno spiskową teorią, iż rynki akcji de facto nie boją się deflacji, a luźną politykę Fed traktują jako "bonus" do dyskontowanego scenariusza kontynuacji ożywienia. Przy takim założeniu, retoryka Fed rzeczywiście jest korzystna (przynajmniej przez jakiś czas).

[srodtytul]Złoty - z trendem[/srodtytul]

Retoryka Fed jest natomiast niewątpliwie bardzo korzystna dla rynków wschodzących. Oczekiwany długi okres niskich stóp procentowych na rynkach globalnych zachęca do poszukiwania wyższych stóp zwrotu na rynkach wschodzących i transakcji carry trade. W reakcji na decyzję Fed złoty zyskuje do wszystkich głównych walut, jednak w największym stopniu do dolara (na środowym otwarciu dolar kosztuje 2,96 złotego). Również względem dolara, perspektywy złotego w średnim terminie wyglądają najlepiej. Czynnikami ryzyka dla scenariusza spadków na parach USDPLN i EURPLN są: korekta na rynkach akcji oraz problemy fiskalne w euro landzie.

[srodtytul]W kalendarzu - protokół z posiedzenia Banku Anglii [/srodtytul]

Środa będzie dniem na "przetrawienie" wczorajszego komunikatu Fed. Publikacje takich danych jak wnioski o kredyty hipoteczne w USA (13.00), czy nowe zamówienia w strefie euro (11.00) nie będą miały większego wpływu na rynek. W tej sytuacji figurą dnia staje się protokół z ostatniego posiedzenia Banku Anglii (10.30). Wobec ostatnich ruchów Fed, BoE może być bardziej skłonny do ewentualnego dalszego rozluźnienia polityki monetarnej.

[i] Przemysław Kwiecień

Główny Ekonomista

X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

[email protected]

www.xtb.pl [/i]

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów