Na rynek funduszy powróciły byki, a wartość indeksu NIF zwiększyła się we wtorek o około 2 procent. Taka reakcja została wywołana prawdopodobnie przez bliskość wsparcia, jakim jest linia szyi formacji odwróconej głowy z ramionami. O zakończeniu fali korekcyjnej będzie można mówić dopiero gdy rynek powróci ponad poziom maksimum sprzed tygodnia. Z interpretacji figury wynika, że minimalny zasięg wzrostów powinien doprowadzić indeks do 64 pkt. Wtorkowy ruch wskaźnika nie został potwierdzony przez wolumen, co przemawia na niekorzyść strony popytowej. Na wysokości 61,5 pkt. kupujący mogą napotkać silną barierę podażową związaną z dwoma lokalnymi szczytami z marca i kwietnia tego roku. Średnioterminowo przewaga powinna jednak leżeć po stronie byków. Wskaźniki analizy technicznej, w szczególności RSI i Stochastic Slow, sugerują lekkie wykupienie cen akcji. Ponad równowagą poruszają się ROC i Ultimate Oscillator. MACD zwiększył tempo wzrostów. Układ średnich arytmetycznych polepszył się w związku z przecięciem średniej stusesyjnej przez średnią liczoną z 15 sesji. Zakładając ważność widocznej na wykresie formacji, można liczyć na dalszą zwyżkę indeksu. Korzyści może przynieść utrzymywanie długiej pozycji przynajmniej do poziomu 61,5 pkt.
ARTUR GOŁĘBIEWSKI