Rynek równoległy po raz kolejny zdołał obronić się przed głębszym spadkiem, ale z drugiej strony niewielka dynamika ostatnich prób wzrostowych nie przesądza zdecydowanie o powodzeniu kontynuacji zwyżki w najbliższym czasie. Na piątkowej sesji indeks powrócił w okolice ustanowionego we wtorek rocznego maksimum na wysokości ok. 3121 pkt. Poziom ten stanowi najbliższy opór dla wzrostów, a jego ewentualne pokonanie zwiększy szanse na utrzymanie zwyżki. W tym jednak wariancie zainicjowanie, przynajmniej w najbliższym czasie, silniejszej fali może okazać się niezwykle trudne, co podkreśla chociażby niewielka, mimo pewnej poprawy, skala obrotów. Kolejna silna bariera podażowa, która może skutecznie ograniczyć zasięg wzrostów, może pojawić się w pobliżu 3200 pkt. Z kolei niepowodzenie testu ostatniego szczytu zwiększy ryzyko pogorszenia koniunktury, przy czym istotnym sygnałem wyraźniejszej przeceny będzie pokonanie wsparcia na wysokości ok. 3080 pkt. W takim przypadku zaporą dla spadków, zwłaszcza w średnim okresie, może okazać się poziom ok. 3025 pkt. Niejednoznacznie zachowuje się MACD, którego spadek po przecięciu średniej został powstrzymany i obecnie ponownie przygotowuje się do testu z dołu tej linii.
JACEK BUCZYŃSKI
DM PBK S.A.