Środowa informacja o krajowej inflacji, znacząco zwiększająca prawdopodobieństwo jeszcze jednej podwyżki stóp, w dużej mierze uzasadnia wcześniejszą słabość zarówno rynku akcji, jak i obligacji. W scenariuszu zakładającym "letnią zwyżkę" jej uzasadnieniem miała być pozytywna reakcja inwestorów na bliskie przejście banków centralnych do neutralnego nastawienia w polityce pieniężnej. I jakkolwiek mało kto spodziewa się obecnie podwyżki ze strony Fed w przyszłym tygodniu, a nadzieje, że cykl podwyżek się już zakończył są żywe, o to w przypadku ECB rynek przygotowuje się do podwyżki o 50 bp 31 sierpnia, zaś ewentualny wzrost stóp w kraju również nie będzie uznany za niespodziankę. Dosyć powszechna opinia, że dalsze zaostrzanie polityki pieniężnej jest niecelowe, jest zapewne po części słuszna, o czym może świadczyć choćby najniższa od dekady dynamika roczna gotówki w obiegu (aż -8% realnie!). Z drugiej jednak strony Rada Polityki Pieniężnej, która już drugi rok z rzędu przestrzeliwuje cel inflacyjny, może się zasadnie obawiać, że zacznie być postrzegana jako ciało niezdolne do opierania się naciskom politycznym i trwale prowadzące politykę proinflacyjną. Od strony technicznej "wyprzedanie" WIG-u względem reprezentatywnych indeksów zagranicznych osiągnęło poziomy poprzednio obserwowane w okresie IX?XI '99. To w połączeniu z zanikającymi obrotami, podwójnym dnem kreślonym przez wykres WIG-u oraz oczekiwaniami na podwyżkę stóp każe zakładać skuteczną obronę wsparcia na 17 800.
WOJCIECH BIAŁEK
SEB TFI S.A.