WIG20 Futures

W skali tygodniowej futures wzrosły o 1,3%. Skala odreagowywania spadków z poprzedniego tygodnia była jednak niższa w porównaniu z rynkiem kasowym, który zwyżkował o 1,6%. Po zamknięciu poniedziałkowych notowań na wykresie świecowym ukształtował się młot, co pozwalało optymistycznie patrzeć na nadchodzące sesje. Wsparcie wyznaczone przez młota było testowane w następnych dniach, po czym kontrakty terminowe wyraźnie wzrosły. W miarę jednak upływu czasu entuzjazm byków malał, czego wyrazem jest ukształtowanie po ostatniej sesji doji. Świeca ta sugeruje wyczerpywanie się potencjału inwestorów, grających na zwyżkę. Doji mają spore znaczenie prognostyczne dla rodzimego rynku futures. Dwukrotnie w ostatnich dwóch miesiącach (27.VI i 21.VII) powstrzymały zapędy byków. W najbliższym czasie ograniczeniem dalszej aprecjacji oprócz świecy doji będzie krótkoterminowa średnia krocząca (1 940 pkt.). Nie stanowi ona jednak tak silnego oporu jak SK-100, która przebiega aktualnie na poziomie 2 020 pkt. Pomyślny test najważniejszego w perspektywie średnioterminowej poziomu wsparcia (1 840-1 850 pkt.) sprawia, że do jej przebicia należałoby wstrzymać się ze zdecydowanym zajmowaniem pozycji krótkich. Realizacja scenariusza pozytywnego dla niedźwiedzi spowodowałaby, że następne istotne wsparcie można wykreślić na poziomie 1 720 pkt. Układ średnich kroczących nie zachęca do otwierania długich pozycji, choć oscylator RSI wygenerował w czwartek sygnał kupna. Wydaje się, że niska zmienność cen zapoczątkowana w tym tygodniu będzie kontynuowana na następnych sesjach do czasu poważniejszych rozstrzygnięć na rynku spot.

MARCIN T. KUCHCIAK