Po wczorajszej sesji otrzymaliśmy bardzo silne sygnały kupna. Długo oczekiwanemu przecięciu średniej przez tygodniowy MACD towarzyszyły bardzo wysokie obroty, co czyni ten sygnał bardzo wiarygodnym. Dodatkowo, również dzienny MACD powrócił ponad swoją średnią. Utworzona po luce cenowej biała świeca z cieniami od góry i doły korpusu dodatkowo wzmacnia ten sygnał.
Dzienny MACD na MIDWIG-u zawinął ponad swoją średnią, znajdując się w obszarze wartości dodatnich.
To napawa mnie wielkim optymizmem i nie widzę sensu pozostawania poza rynkiem. Przebicie linii trendu spadkowego, łączącego lokalne szczyty, licząc od marca, jest tylko kwestią czasu. I stanie się to raczej szybko. Niewykluczone, że nawet dzisiaj, wszak dzieli nas od niej tylko około 20 pkt. To będzie sygnał opuszczenia konsolidacji i wejścia rynku w średnioterminowy trend wzrostowy.
Jego podstawy są bardzo zdrowe, bo w dużej części opierają się na poprawiającej się sytuacji makroekonomicznej i około-rynkowej naszego kraju. Wyraża się to procesami opisywanymi przeze mnie od półtora miesiąca. Powody dla których będzie spadać u nas inflacja oraz deficyt budżetowy-rosnący kurs euro, spadające ceny ropy naftowej (ostatnio obserwujemy przyspieszenie tego procesu), poprawa konkurencyjności naszego eksportu są ważne z punktu widzenia oceny fundamentalnej.
Bardzo prawdopodobny wybór Balcerowicza na prezesa NBP (AWS i UW podpisały porozumienie, które ma doprowadzić do ustalenia wspólnego kandydata) ma charakter bardziej psychologiczny. Ale jego efektem może być przyjęcie przez Sejm budżetu państwa.