Posiadacze blue chips w ciągu ostatnich pięciu sesji zanotowali wzrost wartości portfela o 7,6%. Dzięki temu zasadniczej zmianie uległ obraz WIG20. Podczas piątkowych notowań została pokonana opadająca długoterminowa linia oporu, przebiegająca na poziomie 1700 pkt. Do pięciu razy sztuka. Dopiero piąty test tej linii okazał się udany. W dodatku na poniedziałkowej sesji przełamana została kolejna istotna bariera popytowa, przebiegająca na wysokości 1720 pkt. Wszystko to wskazuje, że byki nie dają za wygraną, ponownie zmuszając posiadaczy gotówki do odwrotu. Do pełni szczęścia brakuje jednak pokonania długoterminowej średniej kroczącej, znajdującej się na poziomie 1750 pkt. Wymowę średniej wzmacniają ponadto górny cień świecy z 7 listopada, a także luka bessy z 26 września. Szpulka, ukształtowana w poniedziałek świadczy, że wspomniany opór jest solidny, a graczom, zakładającym kontynuację wzrostów zaczyna brakować sił. Pokonanie tego oporu sprawi, że następną barierą powstrzymującą aktywność byków jest poziom 1775?1790 pkt. Ostatnia fala aprecjacji doprowadziła do poprawy wyglądu średnich kroczących. Podstawowe indykatory nie generują sygnałów zamykania długich pozycji. W piątek Parabolic SAR potwierdził siłę trwającej tendencji, dając sygnał zachęcający do nabywania akcji największych pod względem kapitalizacji spółek.

Marcin T. Kuchciak

Analityk PARKIETU