Indeks NIF po wzroście w poprzednim tygodniu dotarł w okolice linii oporu, jaką można wykreślić łącząc szczyty z 25.09 i 02.11. Linia ta to dość silny krótkoterminowy opór przed dalszymi wzrostami, co zresztą potwierdziły wtorkowe notowania. Analizując wykres świecowy, można zauważyć, że NIF kształtuje formację klina spadkowego, do wypełnienia którego konieczna byłaby jeszcze jedna fala spadkowa poniżej 57 pkt. Dość liczne oscylatory dały ostatnio silny sygnał kupna utworzywszy silne dywergencje, opuściły one również strefy wyprzedania. Jedne z wolniejszych i zarazem stosunkowo pewne, jak MACD, SROC, SRSI również wyglądają optymistycznie. Jest jednak jeden, który wyłamuje się nieco z tego grona i jest nim RSI, który powinien jeszcze zanotować jeden spadek. Coraz lepiej wygląda układ średnich kroczących, gdzie odległość pomiędzy SK-15 a SK-45 zmniejsza się po raz pierwszy od miesiąca. Jednak podczas ostatnich notowań indeks funduszy nie zdołał utrzymać się ponad SK-15 i przeciął ją od góry. Bardzo skromne są obroty, choć ich negatywny obraz mógłby ulec zmianie wraz z ich wzrostem podczas wybicia ponad linię oporu. Podsumowując można stwierdzić, że NIF najgorsze ma za sobą i do odwrócenia negatywnej tendencji jest już bliżej niż dalej, lecz jeszcze jedna fala spadkowa wydaje się konieczna do zakończenia korekty.
Robert Cichowlas
Analityk