Na zamknięcie ubiegłego tygodnia WIG20 zdołał wybić się ponad górne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego. Zasięg ruchu mierzony wysokością kanału sięga poziomu ok. 2050 pkt. W ciągu najbliższych sesji możliwe jest jednak krótkie schłodzenie. Poniedziałkowa świeca doji, która pojawiła się przy poziomie listopadowego szczytu, wskazuje na wyhamowanie impetu. Osiągnięcie strefy oporu potwierdza również indeks WIG, który ostatnimi notowaniami oparł się na przebiegu wielomiesięcznej linii oporu. Dla WIG20 na podstawie pokonanej linii trendu spadkowego (wykres liniowy) pierwszy poziom wsparcia można szacować przy wartości 1675 pkt. Jeżeli będzie obroniony można założyć że jest to klasyczny ruch powrotny do granic formacji, po którym powinno być kontynuowane wybicie.
Szansę dalszego wzrostu daje również rynek NASDAQ. Ostatnia zwyżka wybiła indeks z lokalnej formacji odwróconej głowy i ramion i bieżące notowania podchodzą do trzymiesięcznej linii oporu, przebiegającej na poziomie 3100 pkt. Jej pokonanie byłoby równoznaczne z przełamaniem krótkoterminowego trendu spadkowego. Byłoby to oczywiście dużym wsparciem dla naszego segmentu teleinformatycznego, który ma znaczący udział w kompozycji WIG20.
Jednak nie popadając w skrajny optymizm należałoby poczekać na potwierdzenie sygnałów, czyli dla WIG20 w przypadku korekty obrona wsparcia 1675 pkt. oraz później złamanie trendu na WIG, dla rynku NASDAQ przebicie poziomu 3100 pkt.
Marcin Brendota DM BOŚ SA.