13 grudnia upływają dwa miesiące trwania fali wzrostów. W tym czasie indeks rynku podstawowego zyskał prawie 15%. Sześć kolejnych sesji zwyżkowych spowodowało, że pokonał wiele istotnych barier, ograniczających aktywność byków (16 500?16 700 pkt.). Podczas workowych notowań została przełamana także linia oporu na wysokości 16 900 pkt., którą wyznaczają dwie linie trendu ? długoterminowego od marca br. oraz krótkoterminowego od października br. Pokonanie tych poziomów daje podstawy, by sądzić, że trend wzrostowy zagościł na dłużej. Następny poziom oporu w postaci długoterminowej średniej kroczącej znajduje się na wysokości 17 250 pkt. Nie jest on jednak tak solidny, jak wcześniej wspomniane. Ostatnie świece posiadają krótkie korpusy, co może świadczyć o osłabieniu potencjału inwestorów, zakładających kontynuację fali wzrostowej. Jednak do czasu ukształtowania się formacji odwrócenia trendu nie zakładam poważniejszej korekty. Podstawowe wskaźniki nie generują sygnałów zamiany akcji na gotówkę. Porównanie indeksu i tych indykatorów potwierdza zdrowe podstawy wzrostu, gdyż ich wzajemny układ cechuje konwergencja. Wiele wskazuje, że obecna fala zwyżkowa stanowi początek akumulacji, dokonywanej pod tzw. efekt stycznia.

Marcin T. Kuchciak

Analityk PARKIETU