Ze względu na wygaśnięcie grudniowej serii kontraktów na WIG20 w piątek, nie należy oczekiwać, by ich notowania mogły znacząco odbiegać od zachowania się instrumentu bazowego. Dlatego analiza będzie dotyczyć marcowej serii kontraktów. Nie ma na razie przesłanek wskazujących na wyczerpanie się potencjału wzrostowego na tym rynku. Jednak pomimo znacznej zwyżki od końca października, nie udało się pokonać linii trendu spadkowego, poprowadzonego przez lokalne szczyty z lipca oraz początku września. Obecnie przebiega ona na wysokości 1850 pkt. i jest najbliższym oporem hamującym wzrosty. Tak stało się zarówno w poniedziałek, jak i w środę, kiedy to dzienne maksima wypadły tuż poniżej tej wartości. Czy istnieje szansa na wybicie w górę, od którego zależy dalszy marsz w górę rynku terminowego? Wiele wskazuje na to, że tak. Kontraktom udało się pokonać SK-90, co jest dowodem na utrwalanie się średnioterminowego trendu wzrostowego. MACD znajduje się w obszarze wartości dodatnich, cały czas zwyżkując. Równie pozytywne wnioski płyną z analizy RSI znajdującego się od połowy października w trendzie wzrostowym. Jedynie szybkie oscylatory, będąc w obszarach wykupienia, wskazują na możliwość wystąpienia korekty. Jednak w silnych trendach te wskaźniki nie są najbardziej wiarygodne. Zasięg ewentualnego ruchu wzrostowego, po przebiciu 1850 pkt., można szacować na 1947 pkt. Wcześniej rynek będzie musiał poradzić sobie z luką cenową z 22 września pomiędzy 1865 i 1902 pkt.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu