DM BSK: Komentarz poranny do rynku polskiego

Aktualizacja: 06.02.2017 07:41 Publikacja: 21.02.2001 07:52

Po wczorajszej sesji giełdowej kolejny raz pogorszył się obraz warszawskiego rynku. Początkowy optymizm, wynikający z dyskontowania niezłych danych o produkcji przemysłowej w styczniu nie był w stanie skutecznie przeciwstawić się presji podaży. Inwestorom sprzyjały też uwarunkowania globalne. Do popołudnia poziom notowań kontraktów na Nasdaq wskazywał, że należy oczekiwać odbicia na Wall Street. Nasza giełda, podobnie jak reszta Europy kolejny raz zaufała rynkowi terminowemu. Niestety rozpoczęcie sesji w Nowym Jorku okazało się inne, TMT od początku traciły na wartości, co szybko przełożyło się na rynki europejskie, w tym Warszawę.

Nie można zaprzeczyć, że obecnie krajowy rynek akcji jest wyjątkowo słaby, nie widać również impulsów, które mogłyby odwrócić tą niekorzystną tendencję. Podana wczoraj stopa bezrobocia potwierdza, że gospodarka nie jest w najlepszej kondycji. Sam spadek inflacji nie stanowi powodu do zadowolenia, jeśli odbywa się to kosztem dynamiki PKB i bezrobocia. W otoczeniu krajowym nadzieje można wiązać ze zbliżającym się posiedzeniem RPP, jednak moim zdaniem niewielka obniżka stóp jest już w cenach akcji. Na pewno krajowy rynek nadal pozostanie silnie skorelowany z giełdami światowymi, w tym kontekście warto pamiętać, że dziś poznamy niemieckie IFO i amerykańskie CPI.

Od strony analizy technicznej po wczorajszej sesji, obraz rynku ponownie pogorszył się. Trzecia z kolei czarna świeca na indeksie WIG20 potwierdza słabość rynku. Warto zauważyć, że towarzyszy jej górny cień oraz podwyższony wolumen. W tej sytuacji trudno oczekiwać, że dywergencje na RSI okażą się wiarygodne, a dołek z 4 grudnia powstrzyma spadki (na Wig 20 to wsparcie zostało już przełamane). Myślę, że test dołka z 13 października ubiegłego roku jest nieunikniony. Z uwagi na duże wczorajsze spadki za oceanem, dziś oczekuję kontynuacji deprecjacji na GPW, zwłaszcza w sektorze high - tech. Średnioterminowo, nadal nie ma podstaw do optymizmu.

Patryk Chycki

Komentarz poranny do rynku USA

Dom Maklerski BSK S.A.

Wczorajszy spadek NASDAQ 4,4% spowodowany był kilkoma czynnikami. Przed sesją inwestorzy zapoznali się z niepokojącymi informacjami elektronicznego potentata ? Japonii. Do grona spółek informujących o spodziewanych niższych zyskach dołączyły dwa giganty ?kraju kwitnącej wiśni?? NEC i Matsushita Electric. Powody ?profit warnings? są stale te same: spowolnienie wzrostu gospodarczego USA oraz nasilająca się rywalizacja ze strony firm Azjatyckich. Przedstawione informacje nieco zaskoczyły rynek i wpłynęły na pogorszenie nastrojów amerykańskich inwestorów. Analitycy spodziewają się jednak odwrócenia niekorzystnej tendencji w drugim kwartale br. W trakcie sesji obniżono rekomendację do ?neutralnej? dla JDS Uniphase. Do nieszczęść wczorajszego dnia dołączył również Intel informując o konieczności milionowych cięć kosztów. W sumie NASDAQ znalazł się na poziomie 2318 pkt. zwiększając tym samym prawdopodobieństwo przełamania styczniowego wsparcia i kontynuacji spadków.

Nieco lepiej zachował się wczoraj DOW JONES. Spadek o 0,6%. Przed sesją światowy numer jeden sprzedaży detalicznej typu ?wszystko dla domu? HOME DEPOT opublikował wyniki za IV kwartał roku podatkowego. Zysk netto na akcję w IV kw. wynoszący 20 centów okazał się o 20% niższy od wyniku analogicznego okresu ubiegłego roku. Jednak ze względu na fakt, że Wall Street spodziewała się gorszych wyników, informacja ta nie wpłynęła znacząco na decyzje inwestorów. Nastroje poprawił raport WAL-MART, największego na świecie detalisty. Osiągając w IV kw. roku podatkowego 15 centów zysku netto na akcję WAL-MART nieznacznie przekroczył oczekiwania analityków. Jednocześnie utrzymana została dodatnia dynamika zysku netto rok do roku w wysokości 4,5%.

Ogólnie sytuacja wygląda stale niekorzystnie. Na indeksie NASDAQ obowiązuje trend spadkowy. Inwestorzy na dzisiejszej sesji z niepokojem oczekiwać będPI Core 0,2%.

Mariusz Puchałka

Komentarze
Na co czeka RPP?
Komentarze
Gołębnik pozostaje otwarty
Komentarze
Kwiecień w obligacjach
Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu