Statystyka dotycząca indeksu Nasdaq mówi sama za siebie ? znajduje się on na najniższym poziomie od 23 miesięcy, a przez ostatnie 3 sesje spadł o ponad 11 procent. Nie mogło nie mieć to wpływu na polski rynek, który pogrążył się w bessie. Jeśli chodzi o przyszłość WIG, to skala ostatnich spadów, daje trochę miejsca na całkiem pokaźny ruch korekcyjny. Jeżeli Nasdaq choć na chwilę ustabilizuje się, możliwa będzie szybka zwyżka WIG do poziomu około 16600 pkt., czyli do połowy korpusu świecy z 16.02.

Większość oscylatorów, mocno zniżkuje. Znajdują się one pod poziomami równowagi, jednak jeszcze nie wszystkie wskazują na skrajne wyprzedanie rynku. Tym samym może okazać się, że niedźwiedzie nie powiedziały dotychczas swego ostatniego słowa. Raz jeszcze podkreślę uwagę, jaką przywiązuję do wskaźnika Ultimate, jako tego, który wyprzedza zachowanie samego indeksu. Aktualnie, tworzy on z WIG ? iem pozytywną dywergencję, zapowiadając, że obecna silna fala spadkowa ma się ku końcowi. Tak więc stabilizacja lub korekta jest bardzo prawdopodobna. Zwraca uwagę, że sam wskaźnik, podczas gdy indeks zniżkował, podjął (nieudaną) próbę testowania swego poziomu równowagi. Zresztą, za tym że rynek powinien się uspokoić, przemawiał już wygląd świecy środowej (bardzo duża zniżka, w połączeniu z powstaniem luki bessy i zwiększonym obrotem), będącej wyrazem podebrania akcji z rąk słabszych w ręce bardziej wytrawnych graczy.

Dominik Staroń