Sytuacja TechWIG i WIG20 jest nieco odmienna. Najważniejszą różnicą są występujące ewidentne dywergencje na dziennych oscylatorach w przypadku kontraktów na TechWIG. Widoczne są one szczególnie na Ultimate. Jednak same dywergencje to trochę za mało, by bardziej odważnie angażować się po stronie długiej, dlatego rozsądnym wydaje się zaczekać do momentu uzyskania rezultatu testu zeszłotygodniowej luki cenowej pomiędzy 1150?1170 pkt. Jej zakrycie powinno zakończyć się wzrostem do około 1220 pkt., gdzie znajduje się dołek z 12 lutego.
Wysokie obroty na ostatnich sesjach skłaniają do zastanowienia się nad możliwością utworzenia się wyspy odwrotu, po której mógłby wystąpić ruch korekcyjny całej, trwającej od początku roku, fali spadkowej. W przypadku realizacji takiego wariantu wzrosty mogłyby sięgnąć wartości 50-proc. zniesienia tego ruchu, czyli 1325 pkt.
Krzysztof Stępień
Analityk Parkietu