Miniony tydzień nie przyniósł oczekiwanego odwrócenia fali spadków, z jaką mamy do czynienia od połowy grudnia ub. r. Inwestorzy dalej wyprzedawali akcje powodując kolejną znaczną przecenę. Indeks WIG20 po otwarciu na poziomie 1534 punktów zakończył tydzień na 1445, czyli o 5,8% niżej. Kolejne próby zatrzymania trendu kończyły się niepowodzeniem, powodując rozczarowanie inwestorów i niechęć do inwestowania w akcje. Źle wygląda sytuacja techniczna indeksu WIG20. Spadki przełamały średnioterminowe wsparcie, jakie stanowiło dno z 13.10.2000 r. znajdujące się na poziomie 1473 punktów i otworzyły drogę dla dalszej przeceny akcji.
Rynek wiązał duże nadzieje z wtorkowym i środowym posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej. Decyzje Rady o obniżce stóp procentowych mają istotne znaczenie dla naszej gospodarki, a co za tym idzie dla nastrojów na giełdzie. Obniżka wyniosła 100 punktów bazowych. Niestety, jej skala nie zadowoliła inwestorów. Rynek kontynuował spadki. Decyzja RPP została za to przychylnie przyjęta przez rynek walutowy. Złoty umocnił się w stosunku do dolara i przełamał magiczny poziom wsparcia 4 zł. Wysoki kurs złotego zniechęca inwestorów zagranicznych do otwierania pozycji w polskich akcjach.
Nieciekawie przedstawia się sytuacja na giełdach światowych. Najważniejsze indeksy traciły na wartości. Do spadku giełd w USA przyczyniły się złe prognozy na temat gospodarki tego kraju. Według wypowiedzi szefa FED - Alana Greenspana, gospodarce amerykańskiej grozi rozwój wolniejszy niż oczekiwano. Opinia ta spo-wodowała znaczną przecenę akcji na parkietach za oceanem. Indeks nowych technologii Nasdaq przełamał wsparcia na poziomie 2250 i spadał w kierunku 2000 punktów. Ewentualne wzrosty stanowią jedynie ko-rektę trendu spadkowego. Niepokój budzą też ostrzeżenia spółek dotyczące korekt prognoz zysków.
Negatywny nastrój za oceanem przeniósł się na giełdy azjatyckie, które również odnotowały znaczną prze-cenę akcji. Indeks giełdy japońskiej Nikkei znalazł się na najniższym poziomie od 15 lat. Przyczyniły się do tego niepokoje polityczno-gospodarcze w kraju. Gospodarka Japonii znajduje się w głębokiej recesji powo-dując wycofywanie się inwestorów. Jen zanotował dziś nowe historyczne minima w stosunku do euro i dola-ra.
Paradoksalnie, największym sprzymierzeńcem inwestorów są wciąż zniżkujące ceny większości spółek. W pewnej chwili ich niedowartościowanie będzie na tyle duże, że potencjał ewentualnych wzrostów przyciągnie na rynek nowe kapitały. Dotyczy to zarówno giełdy warszawskiej, jak i największych parkietów światowych.
