Jeszcze dwa tygodnie temu na sympozjum zorganizowanym przez Goldman Sachs, przedstawiciele firmy Oracle zapewniali o dobrych perspektywach ich firmy. Opublikowanie w czwartek po sesji ostrzeżenia o spodziewanych o blisko 20% niższych kwartalnych zyskach w przeliczeniu na akcje, przyjęte zostało z dużym zaskoczeniem. Niepokój co do obecnej sytuacji gospodarki wyrazili analitycy Merrill Lynch i Salomon Smith Barney. Pojawiły się opinie, że ostatnio publikowane wskaźniki makroekonomiczne nie ujmują w pełni faktycznego stanu gospodarki, o czym świadczy skala obniżki prognoz Oracle. W tej sytuacji spadek Nasdaq o 3% oddaje powagę sytuacji. Mimo negatywnego wpływu obniżki prognoz zysku netto o blisko 20% SBC Communications Dow Jones po początkowych spadkach zakończył sesję zwyżką (+0,2%). Być może ma to związek z zapewnieniami firmy SBC, że pozostałe 3 kwartały 2001 r. będą zdecydowanie lepsze. Optymizmu dostarczyły inwestorom również analizy podanych w zeszłym tygodniu wyższych od spodziewanych i osiągniętych w styczniu wskaźników NAPM i Consumer Confidence.
Na wykresach świecowych dziennych Nasdaq i Dow Jones, powstały małe korpusy o dużych wąsach zarówno z góry ja i z dołu (świece doji). Świadczą one o dużej polaryzacji oczekiwań. Ostatnie sesje na Nasdaq charakteryzowały się zwiększonym wolumenem obrotu. Najbliższym poziomem wsparcia dla indeksu spółek wysokiej technologii jest poziom 2.000 pkt. (wartość psychologiczna i szczyt konsolidacji z lipca 98 r.). Poziom ten jest oddalony od obecnych notowań o ok. 5%. W dalszym ciągu obowiązuje trend spadkowy, a do jedynych pozytywnych cech zaliczyć można duże wyprzedanie rynku obecne na wskaźnikach ROC, RSI czy Stochastic Slow.
Do najważniejszych informacji publikowanych w tym tygodniu zaliczyć należy podawany we wtorek zrewidowany wskaźnik produktywności za IV kw. 2000 r. oraz wskaźnik zamówień przedsiębiorstw. W czwartek natomiast poznamy stopę bezrobocia. O godz. 8.55 wartość futures na S&P wynosiła +4,3 pkt.
Mariusz Puchałka
DOM MAKLERSKI BSK S.A.