AFS: Komentarz walutowy

Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem rekordów: 160,15 EURJPY, najwyższy od ponad 2 lat poziom EURUSD oraz historycznie wysokie 3587 punktów WIG-20. Zacznijmy od eurodolara.

Aktualizacja: 22.02.2017 14:11 Publikacja: 11.04.2007 10:13

Powodów skoku ponad 1,35 było kilka i trudno powiedzieć, który z nich był najważniejszy: czy wieści o zamiarze wprowadzenia kolejnych ceł na towary pochodzące z Chin (z którymi USA mają bardzo niekorzystny bilans handlowy) czy dobre dane z Eurolandu - pierwszy od 4 miesięcy przyrost wartości eksportu z Niemiec oraz wzrost produkcji przemysłowej we Francji o 1,1% m/m. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu wprowadzenie ceł na chińskie wyroby papierowe spowodowało wyprzedaż dolara i jego trwałe osłabienie.

Dolarowi nie pomogły ani nie zaszkodziły wczorajsze komentarze Mishkina z Fed o ustabilizowaniu inflacji w Stanach, a wręcz o zakotwiczeniu jej na niskim poziomie - słowa bardzo "jastrzębie". Obecnie rynek oczekuje obniżenia stóp w USA we wrześniu-październiku, a krzywa rentowności stała się jeszcze bardziej płaska niż w ostatnim czasie. Komentarze dotyczące obniżek stóp nie powinny więc mieć wyjątkowego wpływu na dolara. Dziś o 20 czasu polskiego zostanie opublikowane sprawozdanie z posiedzenia FOMC i rynek będzie je śledził uważnie w poszukiwaniu wskazówek dotyczących polityki monetarnej Fed.

Dla złotego zapowiada się spokojny dzień: jedyne dane to przetarg obligacji 10-letnich o godzinie 12. Nasza waluta zaczęła dzień bardzo dobrze: EURPLN 3,8330, USDPLN 2,8550, lecz nie powinniśmy dziś zobaczyć dalszego umocnienia. Eurozłoty znajduje się zaraz nad kluczowym oporem (3,8250) i jeśli nastąpi jakikolwiek poważniejszy ruch (co jest mało prawdopodobne), będzie to ruch wzrostowy.

"Ciekawostką" która może mieć wpływ na rynki w dłuższym okresie jest raport MFW o globalnej stabilności finansowej. Analitycy Funduszu ostrzegają przed możliwym nagłym wzrostem wymaganej przez inwestorów premii za ryzyko - spowodowałoby to skokowe umocnienie jena do najważniejszych walut nawet o 10% - takie wydarzenie miało już kiedyś miejsce. Odbiłoby się to oczywiście na rynkach wschodzących - zaobserwowalibyśmy wtedy znaczne osłabienie złotego. Warto pamiętać o tej wiadomości w dalszej perspektywie.

Poziomy: EURPLN 3,8350, USDPLN 2,8600, EURUSD 1,3450

Piotr Orłowski

Analityk rynków finansowych

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów