Zniżka nie była jednak znacząca, a zaraz po otwarciu indeks zaczął zwyżkować, głownie wskutek mocnego zachowania KGHM (cena miedzi na nowym półrocznym maksimum). Po godzinie handlu WIG20 znalazł się blisko środowego maksimum i wtedy inicjatywę zaczęła przejmować strona podażowa. Realizacja zysków po zwyżkach z ostatnich sesji w ciągu godziny sprowadziła WIG20 1% poniżej środowego zamknięcia. Przy takiej skali spadku pojawił się nieco większy popyt i doszło do odbicia. Nie było ono jednak znaczące, a rynek szybko wszedł w konsolidację. Trwała ona właściwie prawie do końca sesji, na kilkanaście minut przed końcem WIG20 minimalnie pogłębił wcześniejsze minimum. Notowania zakończyły się nieco ponad dziennymi minimami, co jednak ciekawe wyraźnie większe spadki zanotowały małej i średniej wielkości spółki. Podobna sytuacja miała miejsce w połowie grudnia i wtedy osłabienie w segmencie małych spólek zapowiadało trzytygodniowe spadki całego rynku. Handel był wczoraj aktywny, a obroty mieściły się w grupie kilku największych w historii rynku. Spośród dużych spółek najmocniejsze, podobnie jak dzień wcześniej, były KGHM i PKN oraz Prokom (we środę należał do słabszych walorów). Słabo zachowywały się natomiast banki i TPSA. Wyraźnej korekcie poddały się też spółki z branży budowlanej.
Obraz techniczny rynku nieco się pogorszył. Na wykresie WIG20 utworzyła się już druga z rzędu świeca z górnym cieniem, dodatkowo o czarnym korpusie. Lekko negatywna wymowa świecy została potwierdzona wysokimi obrotami. Układ wskaźników technicznych uległ lekkiemu pogorszeniu - krótkoterminowy sygnał sprzedaży wygenerował oscylator stochastyczny, a bliski pierwszego od półtora miesiąca sygnału sprzedaży jest ROC. W takiej sytuacji na najbliższych sesjach bardziej prawdopodobne jest wykonanie przez WIG20 korekty spadkowej niż kontynuacja zwyżki w pobliże 3700 pkt. Korekta prawdopodobnie nie będzie głęboka, ale może przeciągnąć się na kilka sesji. Pierwszym ważnym oporem dla WIG20 jest obecnie środowe zamknięcie - 3607 pkt. Kolejne to maksimum intraday na 3631 pkt. Pierwszym wsparciem jest poziom ok. 3550 pkt. W nieco dłuższym horyzoncie wyraźnie większe znaczenie ma dopiero luka hossy: 3411 - 3464 pkt.