Raport surowcowy - XTB 10 05 2011

Ceny miedzi spadły poniżej psychologicznego poziomu 9000 USD za tonę. Bieżący tydzień obfituje w ważne dane makroekonomiczne z Chin, mogące mieć duży wpływ na ceny owego surowca.

Aktualizacja: 25.02.2017 19:49 Publikacja: 10.05.2011 14:08

Raport surowcowy - XTB 10 05 2011

Foto: XTB

W dzisiejszym raporcie prezentujemy sytuację fundamentalna na rynku miedzi oraz perspektywy wzrostu gospodarczego i inflacji w kraju, największego konsumenta i importera miedzi – Chin.

[srodtytul]Deficyt i wysokie ceny[/srodtytul]

Według kwietniowych prognoz International Copper Study Group (ICSG) deficyt na rynku miedzi w 2010 r. wyniósł ponad 250 tys. ton. W kolejnych latach deficyt ten ma wzrosnąć do ok. 400 tys. ton w 2011 r. i do 280 tys. ton w 2012 r. Deficyt rynkowy, wywołany rosnącym popytem ze strony Chin oraz stabilizacją podaży na świecie w ciągu ostatnich 3 lat, relatywnie niski poziom zapasów na giełdzie w Londynie na początku 2009 r.(odpowiadający 0,5 tygodnia konsumpcji) i luźna polityka monetarna FED-u wywindowały ceny miedzi na światowych giełdach do najwyższych poziomów w historii. Wzrostom sprzyjała również koniunktura na rynku surowców oraz zapowiedź uruchomienia fizycznych ETF-ów przez największe banki inwestycyjne na świecie.

[srodtytul]Podaż nie daje rady… [/srodtytul]

Pod względem światowych rezerw sytuacja miedzi nie wydaje się zła. Według statystyk Amerykańskiego Instytutu Geologicznego w ciągu ostatnich 20 lat rezerwy miedzi na świecie (możliwe do wykorzystania przy dostępnej obecnie technice) wzrosły o 300 mln ton.

Jednakże, długookresowa sytuacja fundamentalna na rynku miedzi pozwala zaobserwować spadek dynamiki wzrostu podaży w ciągu ostatnich 10 lat. W latach 90-tych podaż rosła średnio o ok. 5% r/r, podczas gdy przez ostatnie 10 lat wzrost ten wyniósł średnio 2,3% (pomimo relatywnie wysokich cen miedzi, dochodzących w 2010 r. do poziomu 10 tys. USD za tonę). Dynamika wzrostu popytu w obu omawianych okresach była podobna i wynosiła średnio ok. 3% r/r. Opisywany powyżej spadek dynamiki podaż związany jest ze specyfiką realizowania projektów inwestycyjnych na rynku miedzi. Realizowane projekty inwestycyjny związane są z dużym ryzykiem. Średni czas trwania owych projektów jest dłuższy niż 2 lata. Nowe zasoby miedzi dostępne są w coraz trudniej dostępnych miejscach oraz charakteryzuję się coraz gorszą jakością. Czynniki te wpływają na trudności ze zdobyciem finansowania przez koncerny miedziowe na realizacje nowych inwestycji. Wysokie ceny ropy i wysoka dynamika wahań koniunktury na świecie (dwa kryzysy gospodarcze) podczas ostatnich 10 lat również zmniejszają opłacalność i zwiększają ryzyko nowych projektów. Każdy nowy projekt związany jest również z dużymi protestami ze strony lokalnych społeczności i organizacji ekologicznych (tak jak to ma miejsce obecnie w Peru, gdzie niedawno wycofano się z projektu budowy nowej, dużej, kopalni miedzi).

[srodtytul]Bieżąca sytuacja - Chiny kupują mniej, ceny spadają…. [/srodtytul]

Ceny miedzi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy spadły o ponad 10%. Spadkom towarzyszyły duże wahania cen, związane z dynamiczną sytuacją na całym rynku finansowym. Sytuację na rynku miedzi w owym czasie determinowały następujące czynniki:

[li]Spadek importu miedzi ze strony Chin w marcu o 33% r/r. W ujęciu ilościowym import wzrósł w porównaniu do ostatniego miesiąca (304,299 tys. ton z 235,469 tys.). Jednakże, w lutym import miedzi w Chinach okazał się najniższy od 2 lat. [/li]

[li] Na rynku mówi się, że poziom zgromadzonych zapasów w Chinach wynosi ok. 500-800 tys. ton, czyli blisko poziomu zapasów zgromadzonych na wszystkich trzech największych giełdach towarowych na świecie (ok. 670 tys. ton). Fakt ten zmniejsza prawdopodobieństwo zwiększenia aktywności Chin w najbliższych miesiącach. Dodatkowo ICSG odnotowuje fakt spadku konsumpcji miedzi w Chinach w styczniu o 5% m/m i spadek dynamiki w ujęciu rocznym.[/li]

[li]Od początku roku na giełdzie w Londynie rośnie poziom zapasów miedzi. Od 4 stycznia 2011 zapasy wzrosły o prawie 90 tys. ton i wynoszą obecnie 467,175 tys ton. Poziom zapasów mierzony tygodniami konsumpcji jest bliski średniej z ostatnich 15 lat i wynosi 1,2 tygodnia konsumpcji. Rosnące zapasy mogą wskazywać na zbyt optymistyczne dla cen miedzi prognozy deficytu ICSG.[/li]

[li] W ostatnich dniach spadkom cen miedzi sprzyjały również spadki cen większości surowców, szczególnie ropy (ceny baryłki ropy Brent spadły w dniach 02.05-05.05 aż o 13%). Spadkom sprzyjał zyskujący na wartości dolar, wysoki poziom spekulacyjnych pozycji netto na najpopularniejszych surowcach na giełdzie NYMEX, słabe dane makroekonomiczne z USA oraz zapowiedź Ludowego Banku Chin na temat hamowania inflacji, instrumentami polityki monetarnej, jako priorytetu w najbliższych miesiącach.[/li]

[srodtytul]Co się dzieje w Chinach… [/srodtytul]

Wzrost gospodarczy i inflacja w Chinach oraz polityka monetarna prowadzona przez Ludowy Bank Chin to obecnie najpilniej obserwowane dane przez uczestników rynku miedzi. Wynika to bezpośrednio z roli Chin na rynku, które odpowiadają za ponad 30% światowego popytu na miedź i są największym importerem tego surowca (produkują rocznie ok. 1 mln ton miedzi przy popycie na poziomie 7 mln ton).

W ostatnim czasie widoczne zmiany miały miejsce w oczekiwaniach analityków co do poziomu inflacji w Chinach. Według kwietniowego konsensusu inflacja w 2011 powinna wynieść 4,5% (w styczniu prognozowano 4,3%), w 2012 analitycy spodziewają się inflacji na poziomie 3,9% (w styczniu prognozowano 3,5%). Na wzrost inflacji zwraca uwagę również Ludowy Bank Chin w swoim kwartalnym raporcie, w którym nazywa walkę z inflacją w najbliższym okresie najważniejszym priorytetem. Inflacja w marcu wzrosła bowiem o 5,4% r/r przy prognozie na poziomie 5,2% (cel inflacyjny LBCH dla inflacji w 2011 r. wynosi 4 %). Prognozy wzrostu gospodarczego nie uległy znacznym zmianom.

Dynamika inflacji w Chinach, zaskakując analityków i chińskie władze monetarne, pozwala sądzić, że w najbliższych miesiącach spodziewać się można dalszego zacieśniania polityki monetarnej. Przed publikacją danych na temat inflacji w marcu, mediana prognoz zebranych przez agencję Reutersa wskazywała tylko na jedną podwyżkę stóp procentowych w 2011 r. o 25 pb. Wydaje się jednak, że po ostatnich odczytach inflacji i po kwartalnym raporcie Ludowego Banku Chin, spodziewać się można bardziej radykalnych kroków (podwyżka nawet o 75 pb. w bieżącym roku). Prawdopodobieństwo radykalnych kroków Ludowego Banku Chin w najbliższym okresie jest dość duże. Porównując bieżącą sytuację z sytuacją sprzed 3 lat, chińskie władze monetarne chcąc ujarzmić inflację powinny w najbliższych miesiącach silnie zacieśnić politykę monetarną.

W tym kontekście należy zwrócić uwagę, iż oczekiwania rynku co do wzrostu chińskiego PKB nie uległy obniżeniu. Zatem ewentualny negatywny wpływ polityki monetarnej byłby też fundamentalnie negatywnym z punktu widzenia rynku miedzi.

[srodtytul]Wnioski [/srodtytul]

W średnim okresie podtrzymujemy naszą prognozę konsolidacji cen miedzi, w przedziale 8000 – 10000 USD za tonę. Utrzymywaniu się wysokich cen, sprzyjać powinno ożywienie gospodarcze w krajach rozwiniętych, brak jastrzębich sygnałów ze strony FED-u, brak sygnałów wzrostu podaży w perspektywie najbliższego roku oraz utrzymywanie się cen ropy na wysokim poziomie. Z drugiej strony, dalsze zacieśnianie polityki monetarnej przez Chiny, duże zapasy zgromadzone w Państwie Środka i zapasy na LME, bliskie średniemu poziomowi z ostatnich 15 lat, nie powinny sprzyjać wzrostom cen na rynku.

W długim okresie decydująca okaże się elastyczność cenowa podaży i popytu. Odpowiedź na to jak zareaguje popyt na rosnące ceny miedzi da obserwowanie struktury importu Państwa Środka, rozwoju sektora nieruchomości na świecie oraz zapasów na światowych giełdach. Jeśli spadek importu i wzrost zapasów utrzymywałby się przez najbliższe miesiące, byłby to poważny argument za pojawieniem się trendu spadkowego.

Zakładając, normalizację sytuacji w gospodarce światowej, spadek awersji do ryzyka na rynkach finansowych i utrzymywanie się wysokich cen (w prognozowanym powyżej przedziale konsolidacji) spodziewać się można, że nowe projekty inwestycyjne związane ze zwiększaniem podaży miedzi znajdą korzystne źródła finansowania. Uwzględniając duże rezerwy na świecie, nowe projekty również mogłyby okazać się katalizatorem znacznych spadków cen miedzi na rynkach światowych.

[i][b]Dział Analiz

dr Przemysław Kwiecień, Główny Ekonomista, przemysł[email protected], Marcin Kiepas, [email protected]

Daniel Kostecki, [email protected]

Paweł Kordala, [email protected] [/b][/i]

Komentarze
Co martwi ministra finansów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Zamrożone decyzje
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów