Poziom 1750 dolarów za uncję stanowiący linię oporu został przełamany w miniony czwartek. Formacja, która jednak ukształtowała się w końcówce tygodnia nie wróży najlepiej. Czyżby wydłużony korpus czarnej piątkowej świecy, był zapowiedzią odwrócenia krótkoterminowego trendu? Gwiazda doji (według teorii świec japońskich), którą tworzą wyniki zamknięć ostatniego tygodnia, mogą być tego potwierdzeniem.
Jak donosi agencja Bloomberg, szef Fed-u - Ben Bernanke ogłosił, że widzi oznaki polepszenia koniunktury gospodarki USA oraz spodziewa się wzrostu popytu na surowce w dłuższym terminie. Wskaźniki wydatków, produkcji i aktywności rynku pracy Stanów Zjednoczonych wykazały w tym tygodniu pewne oznaki poprawy. Indeks ISM dla amerykańskiego sektora usług wzrósł z 52,6 pkt. do 56,8 pkt. i był lepszy od prognoz analityków. Stopa bezrobocia na tym samym rynku zmalała z 8,6% do 8,3% miesiąc do miesiąca. Scott Gardner – dyrektor inwestycyjny Verdmont Capital w Panamie – przyznał, że napływające lepsze od prognozowanych wskaźniki gospodarcze wzmagają zainteresowanie złotem wśród inwestorów. Komentarz Bernanke zakłada jednak, że sytuacja makroekonomiczna USA nadal jest „niepewna", co zwiększa spekulacje wśród inwestorów. Fed nadal będzie stosował środki stymulujące gospodarkę zaznaczając tym samym swoją ekspansję.
Przewaga długich pozycji zajmowanych przez inwestorów na rynku żółtego metalu to nadal efekt kłopotów państw południa Europy. Niewyjaśniona sprawa redukcji greckiego długu jak również rosnąca rentowność dwuletnich obligacji portugalskich (do 17%) potęguje awersję do ryzyka. Zanotowany w piątek wzrost wskaźnika PMI dla usług Strefy Euro minimalnie powyżej poziomu 50 pkt. stanowi przeciwwagę negatywnych informacji. Optymistyczne dane z naszego podwórka powodują kontynuację umacniania się polskiej waluty. Wzrost wskaźnika Menadżerów Logistyki Polskiego Sektora Przemysłowego (PMI) spowodował, że w środę za jednego dolara płacono 3,1686 – najmniej od 9 listopada ubiegłego roku. To przełożyło się na dzienny spadek cen złota dla krajowych inwestorów (o 1,07%).
W tym tygodniu producenci złota z RPA opublikowali raporty za ostatni kwartał. Jedna z największych firm produkcyjnych w branży surowców szlachetnych – Harmony Gold Mining Company – zakomunikowała zysk na poziomie 1,46 randa czyli 19 centów przypadającą na akcję. Dla porównania konkurencja z północnego kontynentu Ameryki – kanadyjski Barric Gold Corporation – kwartał do kwartału odnotowała gorsze wyniki. Według Percy Takunda – analityka Imara SP Reid – słabnący rand jest korzystny dla firm z Afryki.
Łukasz Zembik Analityk rynku złota Mennicy Wrocławskiej