Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski

Agencja ratingowa S&P poinformowała o dokonaniu półrocznego przeglądu ratingu Polski, bez publikacji aktualizacji analiz. Długoterminowy rating kraju w walucie obcej to wciąż A- z perspektywą stabilną.

Publikacja: 10.05.2025 07:50

Agencja S&P nie zmieniła ratingu Polski

Foto: Bloomberg

Wobec braku aktualizacji analiz, w mocy pozostają kluczowe czynniki ratingowe z poprzedniego przeglądu, z listopada 2024 r. Podano w nim, że podwyższenie ratingu Polski mogłoby być możliwe w przypadku poprawy w zakresie instytucjonalnym i zarządczym, która sprzyjałaby utrzymaniu stabilnego napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz środków unijnych. To bowiem wspierałoby średnioterminowe perspektywy wzrostu gospodarczego.

Obniżenie ratingu mogłoby z kolei nastąpić w przypadku wzrostu zadłużenia powyżej prognoz, sygnalizującego trwałe pogorszenie zarządzania polityką fiskalną. Nasz obecny rating byłby też zagrożony w razie znacznego pogorszenia perspektyw wzrostu gospodarczego, m.in. w efekcie nieoczekiwanych skutków wojny Rosji i Ukrainy, a także kolejnych szoków zewnętrznych.

Czytaj więcej

Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy

S&P nie zmieniła ratingu Polski, wzrost PKB w okolicach 3 proc. rocznie

W listopadowym raporcie agencja S&P chwaliła polską gospodarkę pisząc, że jest duża, zdywersyfikowana i otwarta. Podkreślano m.in. jej odporność wynikającą z elastycznego rynku pracy i produktów, dobrze wykształconej siły roboczej oraz dostępu do transferów z UE. Z drugiej strony, zwracano uwagę m.in. na wpływ słabszej kondycji gospodarczej naszych głównych partnerów handlowych (UE, przede wszystkim Niemiec) na koniunkturę w Polsce.

Agencja S&P przewidywała wówczas, że w latach 2025-2027 PKB Polski będzie rosnąć realnie w tempie około 3 proc. rocznie. Prognozowała też średnią inflację w 2025 r. na poziomie 4,2 proc., a w kolejnych dwóch latach na poziomie 3 proc.

Czytaj więcej

Dostrzegam dużo większą pewność siebie polskich przedsiębiorców

S&P obawia się wyższych deficytów niż planuje rząd

Oczywiście agencja zwracała uwagę na gwałtowny wzrost długu publicznego do 2027 r. „To uwypukla rosnące problemy fiskalne” - pisała. Przewidywano wówczas, że deficyt całego sektora finansów publicznych w 2024 r. sięgnie 5,7 proc. PKB, a dług publiczny 55 proc. PKB. Rzeczywistość okazała się gorsza od prognoz: zgodnie z danymi GUS miniony rok zakończyliśmy z deficytem na poziomie 6,6 proc., i długiem 55,3 proc. PKB.

Wskazywano, że prognozy agencji co do konsolidacji fiskalnej są mniej optymistyczne niż rządu ze względu na kalendarz wyborczy, spolaryzowaną scenę polityczną oraz znaczne zwiększenie wydatków na obronność. Zwracano uwagę, że ambitne reformy instytucjonalne m.in. w sądownictwie pozostają sporne przynajmniej do wyborów prezydenckich. Prognozowano, że po wyborach rząd może przystąpić do konsolidacji fiskalnej, ale przed wyborami parlamentarnymi w 2027 r. napięcia mogą się ponownie nasilić.

Wskazywano też na niższy od założeń Ministerstwa Finansów wzrost PKB w latach 2026-2027i zwrócono uwagę na tylko ograniczone na razie działania w kierunku konsolidacji w finansach publicznych (m.in. podwyżka akcyzy na wyroby tytoniowe, plany braku indeksacji świadczeń czy utrzymanie progów podatkowych). „Uważamy, że konieczne byłoby zdefiniowanie istotnych środków, aby osiągnąć średnioterminowe cele rządu. (…) Uważamy, że redukcja deficytu w latach 2026–2027 nie przyniesie oczekiwanych rezultatów w porównaniu z celami rządu” – napisano w raporcie z listopada.

Gospodarka krajowa
NBP ma już ponad 509 ton złota, więcej niż EBC
Gospodarka krajowa
Tempo podwyżek płac w gospodarce wciąż hamuje. Dane są najsłabsze od trzech lat
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu pod znakiem zapytania
Gospodarka krajowa
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Materiał Promocyjny
Banki muszą wyjść poza strefę komfortu
Gospodarka krajowa
Gołębia Rada coraz mniej lęka się inflacji i ścina stopy procentowe
Gospodarka krajowa
RPP obniżyła stopy procentowe, ekonomiści komentują. "Rozsądna decyzja"