Udział spółki w kalkulacji wartości średniej największych spółek jest już zdecydowanie mniejszy niż choćby przed rokiem, nie wspominając o czasach świetności. Tym samym wpływ tej dywidendy na zmianę indeksu WIG20 był raczej niewielki. Pod tym względem ciekawiej będzie za dwa tygodnie, gdy WIG20 będzie korygowany o prawo do dywidendy od KGHM. Wg aktualnych wycen spółki wielkość dywidendy stanowi 8 proc. jej wartości.
Analizując zmiany na rynku, można spokojnie założyć, że nadal ma miejsce proces naśladowania ruchów, które dokonały się przed niemal rokiem. W lipcu ubiegłego roku po wcześniejszym przełamaniu linii trendu spadkowego doszło do szybkiej przeceny. W końcowej jej fazie pojawiła się mała konsolidacja. Można wnioskować, że właśnie obecne ruchy cen, czyli odbicie od dołka, są odpowiednikiem tej konsolidacji. Gdyby to założenie miało się potwierdzić, to za kilka dni podaż ponownie powinna zaatakować. Być może nawet pojawiłyby się nowe minima spadku, ale już tym razem popyt nie dopuściłby do większej przeceny. Na rynku terminowym spadek zatrzymał się na ważnym poziomie technicznym. Wyraźne przełamanie tego poziomu będzie podstawą do pogorszenia nastrojów.