Zresztą 2015 rok również nie należał do udanych, notowania tego metalu spadły aż o 18 proc., notując historyczne minima, a ruch ten wpisuje się w długoterminowy trend spadkowy. Przyczyną takiego zachowania są przede wszystkim obawy o popyt na ten metal wynikające z niepewnej przyszłości globalnej gospodarki, w tym oczywiście Chin.

W minionym tygodniu podano, że 2016 r. prawdopodobnie będzie drugim z rzędu rokiem spadku importu aluminium do Japonii. Przyczyną takich prognoz są wysokie zapasy metalu w tym kraju, które sprawiają, że spadły japońskie zamówienia na aluminium z dostawą w I kwartale. Ogólnie import aluminium do Japonii spada już od maja ubiegłego roku, kiedy to zapasy tego metalu w Kraju Kwitnącej Wiśni zanotowały rekord wynoszący 502,2 tys. ton. Na koniec listopada 2015 r. zapasy te sięgały 401 tys. ton i wciąż pozostawały powyżej średniej z lat 2011–2014 wynoszącej 250 tys. ton.

Trudna sytuacja na globalnym rynku aluminium skłania firmy z tego rynku do restrukturyzacji. Amerykański gigant Alcoa ogłosił, że zamierza zamknąć swoją hutę Warrick produkującą 269 tys. ton aluminium rocznie. Warrick to obecnie największa huta tego metalu w USA, a jej zamknięcie będzie oznaczało spadek produkcji aluminium w Stanach do 720 tys. ton rocznie. Według danych U.S. Geological Survey byłby to najniższy poziom produkcji od co najmniej 1950 r.