Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Marcin Kosiński, wiceprezes zarządu, PKO BP Finat sp. z o.o.
W ostatnich 20 latach na polskim rynku finansowym zarysował się dość zaskakujący paradoks. Banki, budując katalog sztandarowych produktów (rachunek, lokata, pożyczka, kredyt), przeszły ewolucję, jeśli nie rewolucję, w sposobie docierania do klientów. Od marmurowych oddziałów z lat 90. do przyjaznych miejsc spotkań przy kawie. Od wielostronicowych, pisanych drobnym drukiem formularzy i wniosków po innowacyjne aplikacje mobilne, które pozwalają zrealizować różne transakcje nawet jednym kliknięciem.
Patrząc na naszą branżę, warto się zastanowić, czy TFI w analogicznym czasie (patrząc wstecz do lat 90.) równie dobrze poradziły sobie z wyzwaniem, jakim jest ułatwienie życia klientowi, zmieniając tak bardzo jak sektor bankowy sposób dotarcia do niego. Czy dołożyły wszelkich możliwych starań i odpowiedniego wysiłku, aby ofertę produktów uczynić bardziej przejrzystą i prostszą dla osób, które w obszarze funduszy inwestycyjnych mogą poszukiwać nowych możliwości pomnażania majątku?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski Bank Centralny, zgodnie z oczekiwaniami, pozostawił stopę depozytową bez zmian na poziomie 2 proc. Co zrobi później?
Nie można wykluczyć, że nowy prezes Fed będzie bardziej skłonny do obniżek stóp, co mogłoby sprzyjać emisji obligacji krótkoterminowych
Inwestorzy stawiają na papiery stałokuponowe i to tak bardzo, że mimo dogrywki do środowej aukcji obligacji popyt nie został zaspokojony.
Na rynku nie brakuje kapitału. Fundusze obligacji korporacyjnych odnotowały napływy netto na poziomie 1,35 mld zł od początku roku.