Indeks niemiecki zanotował zejście na nowe minima aktualnej falki spadkowej, podczas gdy WIG20 najpierw utrzymał poziom zamknięcia z wtorku, a po południu zdołał się wyraźnie podnieść. Takie zachowanie dobrze rokuje w średnim terminie, choć nie przesądza w sprawie trendu – ten pozostaje spadkowy.
W części już odnowiony skład Rady Polityki Pieniężnej podjął decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Takie były oczekiwania rynku. Obecnie zdaniem części analityków na następnym posiedzeniu można oczekiwać ruchu stóp w dół, co miałoby wynikać z praktycznie pełnej wymiany składu rady. Składu, który zdaniem uczestników rynków uchodzi za bardziej skory do luzowania polityki monetarnej. O ile być może skłonność do luźniejsze polityki wśród nowych członków RPP jest większa, o tyle wcale nie przekłada się to na decyzję już na najbliższym posiedzeniu w marcu. Analitycy, którzy jeszcze niedawno spodziewali się redukcji stóp procentowych w Polsce, teraz już ograniczają takie oczekiwania. Zapewne spory w tym udział miało ostatnie osłabienie złotego, które samo z siebie działa luzująco, ale też znaczenie mają wypowiedzi nowych bankierów. Nie słychać niebywałej konieczności podejmowania szybkich decyzji. A ankietowani przez agencje informacyjne analitycy spodziewają się, że będzie realizowany scenariusz stabilnego kosztu pieniądza w najbliższym czasie.