W zasadzie już od początku roku wiedzieliśmy, że nastąpi pauza w dalszych podwyżkach, a wzrost napięcia na linii USA–Chiny wraz z rosnącymi szansami wystąpienia recesji w USA doprowadził do zwrotu o 180 stopni – z cyklu podwyżek na cykl obniżek.
Do niedawna rynek wyceniał możliwość cięcia stóp procentowych na lipcowym posiedzeniu Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku o 50 pkt baz. z prawie 30-proc. prawdopodobieństwem. Jednak piątkowe dane z rynku pracy, które pokazały większy przyrost miejsc pracy, doprowadziły do zdecydowanego złagodzenia tych oczekiwań, co mogło się przełożyć na umocnienie dolara oraz na spadek cen akcji, gdyż inwestorzy liczyli na tańsze pieniądze.
Na początku tego tygodnia szanse na cięcie o 50 pkt baz. wyniosły już tylko niecałe 6 proc. Stąd bazowy scenariusz zakłada, że Fed zdecyduje się na cięcie o 25 pkt baz., co jest już praktycznie w cenach. Niemniej od zacieśniania polityki monetarnej przechodzimy do jej łagodzenia, co może mieć przełożenie m.in. na dolara amerykańskiego. Taki scenariusz zdają się już dyskontować inwestorzy spekulacyjnie nastawieni do rynku, co widzimy po danych komisji CFTC. Od czterech tygodni ubywa pozycji długich w dolarze, co doprowadziło do najmniej byczego nastawienia do tej waluty od czerwca 2018 r. ¶
Daniel Kostecki główny analityk, Conotoxia Ltd.