Gdzie inwestorzy giełdowi mogą znaleźć interesujące statystyki giełdowe?

Prezentujemy cztery serwisy internetowe, które mogą okazać się pomocne przy selekcji spółek do portfela akcji.

Publikacja: 27.01.2017 11:04

Gdzie inwestorzy giełdowi mogą znaleźć interesujące statystyki giełdowe?

Foto: Archiwum

W sieci internetowej, zarówno w serwisach domów maklerskich i brokerów foreksowych, jak i na prywatnych blogach lub stronach dedykowanych inwestowaniu, można znaleźć sporo ciekawych narzędzi wspomagających proces selekcji spółek do portfela. Dziś skupiliśmy się na serwisach, które za darmo udostępniają ciekawe statystyki rynkowe, jak chociażby roczne ekstrema cenowe, spółki z formacjami świec japońskich czy sygnalizację siły trendu i stopnia wykupienia. Wszystkie one bazują na pewnych algorytmach, które „przeczesują" rynkowe dane według konkretnych filtrów (np. najwyższa cena z 12 miesięcy) i pokazują listę firm spełniającą zadane kryterium. Inwestorzy znający bardziej zaawansowane programy analityczne i języki programowania (jak chociażby opisywany w tym miejscu MQL) mogą sami napisać sobie podobne algorytmy. Jednak ci, którym brakuje na to czasu lub zwyczajnie nie czują się dobrze w kodowaniu, mogą skorzystać z takich właśnie serwisów. Poniżej opisujemy cztery przykłady, wybrane zupełnie subiektywnie.

Pozostało 83% artykułu
Roczna subskrypcja parkiet.com za 149 zł

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę
Inwestycje
O tym huczy cała Wall Street. Jak Saylor zahipnotyzował inwestorów?